Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużlowcy ZKŻ-u Zielona Góra triumfalnie przejadą ulicami... Gorzowa

Artur Matyszczyk Przemysław Piotrowski
Billboard z podobizną żużlowców ZKŻ-u jeszcze nie wjechał na gorzowskie ulice, a już rozpalił niektórych do czerwoności.
Billboard z podobizną żużlowców ZKŻ-u jeszcze nie wjechał na gorzowskie ulice, a już rozpalił niektórych do czerwoności. fot. Paweł Janczaruk
Prezes Stali atakuje: - Ten pomysł to szczyt prymitywizmu. Prezes ZKŻ-u broni się: - My nie chcemy dzielić województwa, jak to robi prezes Stali. Lubuskie to całość.

Za dwa tygodnie żużlowcy ZKŻ-u Zielona Góra triumfalnie przejadą ulicami... Gorzowa Wlkp. A dokładniej ich wizerunek, upamiętniony podczas decydującego spotkania o brązowy medal w Ekstralidze. Zdjęcie uradowanych zielonogórskich zawodników umieszczono na wielkim billboardzie, który ciągnie taksówka. Zdobi go napis "Duma Ziemi Lubuskiej". Wóz trafi m.in. do Lubska, Jasienia, Żar ale i na północ województwa. Klubowy pomysł nie wszystkim się spodobał.
Czyżby uderzyła "sodówka"?
Negatywne opinie pojawiły się także na internetowym forum "GL". "Czyżby komuś sodówka uderzyła do głowy? (...) Zaczynamy wojenkę z Gorzowem. Chore, paranoja" - krytykuje "medero". Zdziwienia nie kryje także internauta "Mila77", który pisze: "Nie uważam pomysłu za dobry. Z powodu zdobycia medalu powinni się cieszyć zwolennicy tej drużyny, którzy zamieszkują region od Świebodzina na południe. Na północy to niby też Ziemia Lubuska, ale ta część raczej się nie cieszy. No chyba, że chcemy grać na nerwach. Ale po co?".

Pytań i wątpliwości nie brakuje też innym. Kto wpadł na kontrowersyjny pomysł posłania billboardu na ulice Gorzowa Wlkp.? Rzecznik ZKŻ-u odpowiada krótko: klub.

Najbardziej nerwowo zareagował prezes Stali Gorzów Władysław Komarnicki. - To pomysł z piekła rodem, nienormalny - mówi. - Podgrzewanie i tak już nie najlepszych nastrojów to szczyt prymitywizmu. Sytuacja podobna do tej sprzed roku, kiedy to lider "Big Cyca" podczas prezentacji ZKŻ-u obrażał nasz klub i gorzowian. Prezes Dowhan jest jeszcze młody i nieopierzony. Pewnie jeszcze nie raz dostanie po głowie.

Wrogość niepotrzebna

Komarnicki proponuje, aby do Gorzowa przyjechał autobus z radnymi z Zielonej Góry. Twierdzi, że w mieście dużo ostatnio się wydarzyło i jest co oglądać. - Na koniec wycieczki po Gorzowie, zaprosiłbym panów, aby obejrzeli nasz piękny, nowoczesny stadion, gdzie nie trzeba siedzieć na ziemi, cegłach, czy jakiś ławkach.

Prezes zielonogórskiego klubu obecnie wypoczywa na hiszpańskiej Teneryfie, ale znalazł chwilę dla "GL". - Pomysł jest świetny. W końcu zdobyliśmy brązowy medal w najsilniejszej lidze świata. W naszym składzie występowało aż czterech wychowanków i chyba mamy się czym pochwalić. I nie myślę tu o Zielonej Górze, ale o całym regionie. Na billboardzie jest napisane "Duma Ziemi Lubuskiej", a nie tylko Zielonej Góry, dlatego uważam, że powinien on trafić wszędzie - komentuje Robert Dowhan. - Dorabianie jakiejś głupiej ideologii, to droga w złym kierunku. My nie chcemy dzielić województwa, jak to robi prezes Stali. Lubuskie to całość. Przecież mamy kibiców w całym regionie, także na północy.

Dowhan nie kryje żalu. Mówi, że prezes Komarnicki niepotrzebnie odbiera całą akcję z wrogością. - Gdybyśmy napisali na banerze na przykład słynne już "dwa razy wpieprz i oczko wyżej" to byłoby to fatalne, ale my chcemy po prostu propagować nasz klub i cały region - dodaje prezes ZKŻ-u. - Jeśli Stal Gorzów zdobędzie w przyszłym sezonie medal, a my nie, to będziemy się cieszyli i na pewno zareagujemy pozytywnie na podobną akcję. Apeluję o przyjęcie naszego pomysłu przez prezesa Komarnickiego chłodno i spokojnie, bo nie ma w tym żadnego podtekstu. To tylko akcja promocyjna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska