MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Związałam się z Lesznem

Janusz Dobrzyński
Aleksandra Drzewińska ma 24 lata. 178 cm wzrostu. Zamężna z Maciejem, byłym waterpolistą Stilonu Gorzów i ŁSTW Łódź, reprezentantem Polski (wcześniej znana pod panieńskim nazwiskiem Karpińska). Pozycja na boisku: rzucająca, niska skrzydłowa.
Aleksandra Drzewińska ma 24 lata. 178 cm wzrostu. Zamężna z Maciejem, byłym waterpolistą Stilonu Gorzów i ŁSTW Łódź, reprezentantem Polski (wcześniej znana pod panieńskim nazwiskiem Karpińska). Pozycja na boisku: rzucająca, niska skrzydłowa. fot. Kazimierz Ligocki
Rozmowa z Aleksandrą Drzewińską, byłą koszykarką KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp., kapitanem drużyny

- Rozwiązała już pani umowę z gorzowskim klubem. Zatęskniła pani za rodzinnym Poznaniem?
- Nie, decydowały o tym zupełnie inne względy. Nie zagram już w Gorzowie, bo podpisałam nowy kontrakt, z czego się bardzo cieszę.

- Chodzi o kontrakt z którymś z poznańskich klubów?
- Nie. Będę teraz grała w drużynie PKM Duda PWSZ Leszno, która szykuje się znów do ataku na medal, a ja mam zamiar jej w tym pomóc.

- Czy klub gorzowski będzie pani wspominała mile?
- Po ostatnim półroczu, raczej nie. Oczywiście, będę mile wspominała dziewczyny, ale prezesów klubu i resztę członków zarządu - nie. Bo oficjalnie, deklarowali mi dalszą pomoc, ale w rzeczywistości wyglądało to znacznie gorzej...

.

- A bardziej konkretnie?
- Główny powód, to nieprofesjonalne podejście i zachowanie się wobec mnie. Nie będę jednak wyciągała na światło dzienne jakichś brudów i mówiła co się stało, bo chyba nie o to chodzi.

- Należy rozumieć, że chodzi tu o sprawy finansowe?
- Tak, tak.

- Ktoś nie wywiązał się z wcześniejszej umowy?
- Powiem tak: z postawionych przeze mnie warunków, żadnych nie spełniono...

- Z warunków postawionych przez panią czy wcześniej przez kogoś obiecanych - bo to jednak istotna różnica!
- Z obiecanych mi.

- Ma pani do kogoś personalnie pretensje, czy ogólne do zarządu?
- Nie będę mówiła nazwiskami, kto jest dobrą osobą w tym klubie, a kto złą. Myślę, że ten ,,ktoś'' wie dobrze o kogo chodzi...

- Dziękuję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska