W ubiegłym roku handlarze zabytkowymi przedmiotami i kolekcjonerzy narzekali na drożyznę. - 800 złotych za stoisko?! - dziwili się. - To tyle, ile na Jarmarku Dominikańskim...
Teraz wróciły promocyjne opłaty na targach kolekcjonerskich (300 zł), więc i ceny na stoiskach nie powinny przyprawiać o ból głowy. Warto więc przejść się ulicą Kupiecką i poszukać czegoś ciekawego do domu.
Jak zwykle na jarmarku staroci nie zabraknie pięknych lamp, starych mebli, luster, zegarów. Można będzie też znaleźć piękną porcelanę. Tej podobno najczęściej szukają u nas kolekcjonerzy, ale za "dorodne" sztuki trzeba sporo zapłacić. Nawet kilkaset złotych.
Mniej kosztować nas będą obrazy, chyba że sygnowane znanym nazwiskiem... Te jednak rzadko pojawiają się na naszym jarmarku, za to możemy wyszperać tu wracające do mody monidła i widoczki z jeleniem w tle.
Największą popularnością na targach kolekcjonerskich cieszą się jednak nieustannie gadżety, takie za kilka złotych. Ostatnio pojawiła się również nowa moda - płyty winylowe. Za najciekawsze okazy handlowcy żądają nawet ponad 50 zł, ale chętnych nie brakuje.
Zawsze też można potraktować jarmark staroci jak muzeum. Przyjść, pooglądać piękne przedmioty i... pomarzyć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
