Dyrektor programowy FilmFestival Cottbus Bernd Buder nie ukrywa, że bardzo mu odpowiada współpraca z zielonogórskim liceum, które ma w swoim profilu edukację filmową. Stąd co roku uczniowie „piątki” wpadają na jeden dzień do Cottbus.
Tu w czwartek jak zwykle ich przewodnikiem i dobrym duchem był Eberhard Nahly (jeden z tych, którzy 25 lat temu zainicjowali FFC). Ponad 40 uczniów V LO, pod wodzą dyrektor Kamilli Wituckiej, najpierw udało się do odrestaurowanego, liczącego ponad 100 lat kina Weltspiegel, gdzie wyświetlono serbski „Destination_Serbistan”, a potem do Glad-House, gdzie pokazano „Raging Rose” Julii Kowalski.
Ten drugi tytuł startuje w polsko-niemieckim Konkursie Młodego Kina U 18, gdzie w jury są maturzystki V LO: Natalia Czarkowska i Adrianna Stoga. Tymczasem w sobotę, w ramach sekcji Polskie Horyzonty, zostaną zaprezentowane w Cottbus obrazy absolwentów zielonogórskiej „piątki” (rodzeństwa): „Wszystko w porządku” Filipa Lisowskiego i „Nightwatch” Karoliny Lisowskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?