- Patrol policji na wniosek straży granicznej zatrzymał dostawczego busa.
- Okazało się, że w pojeździe jedzie 35 nielegalnych imigrantów z Iraku.
- Wszyscy zgodnie oznajmili, że celem ich podróży były Niemcy. Kierowcę busa zatrzymała policja
Wtorkową (19 października) akcję policji i straży granicznej nasz reporter śledził niemal od początku. Dostawczy ford został zatrzymany przez policję na terenie dawnego przejścia granicznego, kilkaset metrów od granicy z Niemcami. Kostrzyńscy policjanci zatrzymali dostawczego forda na prośbę straży granicznej. Pogranicznicy w wyniku pracy operacyjnej mieli przypuszczenia, że bus może przewozić nielegalnych imigrantów. Mieli rację.
Trzeba było wezwać posiłki
Policjanci, gdy zobaczyli, z czym mają do czynienia, natychmiast wezwali posiłki. Kilku funkcjonariuszy i funkcjonariuszek z kostrzyńskiego komisariatu nie byłoby w stanie opanować kilkudziesięciu imigrantów. Na miejsce zaczęły dojeżdżać kolejne radiowozy policji i straży granicznej. W tym czasie imigranci wciąż byli w busie. Krzyczeli, walili w karoserię pojazdu. Wewnątrz panowały koszmarne warunki, panował ścisk, było gorąco. Boczne drzwi pojazdu uchylono, aby zapewnić dostęp świeżego powietrza.
Swą podróż mogli przypłacić życiem
Po kilkudziesięciu minutach, gdy na miejscu było już wielu policjantów i strażników granicznych (naliczyliśmy łącznie 14 radiowozów) boczne drzwi zostały otwarte i z przestrzeni ładunkowej zaczęli wychodzić wycieńczeni imigranci. Jechali w ogromnym ścisku, paka busa w najmniejszym stopniu nie była dostosowana do przewozu ludzi. W przestrzeni ładunkowej forda nie było siedzeń, okien ani wentylacji. Kilka osób słaniało się na nogach, jeden z mężczyzn stracił przytomność. Policjanci wezwali pogotowie, kilku osobom trzeba było udzielić pomocy przedmedycznej. W międzyczasie z pobliskiego urzędu miasta doniesiono butelki z wodą.
Zatrzymano 35 Irakijczyków
Wiadomo już, że imigrantami byli obywatele Iraku. Łącznie zatrzymano 35 osób (początkowo informowano o 34 osobach). Były wśród nich cztery kobiety oraz trzy osoby nieletnie w wieku 14 i 17 lat. Pozostałe 28 osób to mężczyźni w wieku od 18 do 46 lat. - Podczas kontroli legalności ich pobytu na terytorium Polski funkcjonariusze straży granicznej ustalili, że żaden z cudzoziemców nie posiada dokumentów uprawniających do pobytu na terytorium naszego kraju. Obywatele Iraku zgodnie oświadczyli, że celem ich podróży były Niemcy i nie zamierzają składać wniosków o ochronę międzynarodową w Polsce. Z uwagi na nielegalny pobyt oraz usiłowanie nielegalnego przekroczenia granicy państwowej cudzoziemcy zostali zatrzymani – mówi mjr Joanna Konieczniak, rzecznik prasowy Komendanta Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej.
Kierowca busa w rękach policji
W środę w dalszym ciągu prowadzone są czynności z zatrzymanymi Irakijczykami z udziałem tłumacza. Osobną kwestią jest sprawa kierowcy busa. Za kierownicą forda siedział 25-letni obywatel Rumunii. - Został zatrzymany przez policję. Przeprowadzone są z nim czynności z udziałem prokuratora. Możliwe, że usłyszy zarzuty handlu ludźmi – mówi podinspektor Marcin Maludy, rzecznik prasowy lubuskiej policji.
Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?