MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Robią objazdy

TOMASZ RUSEK
Wyrwa w ul. Kombatantów już załatana. Podobnie jak dziury w ul. Kosynierów Gdyńskich. Jednak każdego dnia czytelnicy ,,GL’’ wskazują kolejne zaniedbane ulice.

- Tak naprawdę, to chyba nie ma zupełnie dobrych jezdni. No, może wyłączając nowy odcinek ul. Słowiańskiej czy inne niedawno oddane do użytku trasy - twierdzi jeden z gorzowskich taksówkarzy. Co ciekawe, broni urzędników i wyjaśnia fachowo: - Dziury pod koniec zimy to normalne zjawisko. Woda i śnieg zbiera się pod asfaltem, potem zamarza i rozsadza nawierzchnię. Tego nie da się uniknąć.

Robią objazdy

Pracownicy wydziału dróg i transportu tłumaczą, że łatanie ma charakter doraźny: - Nie ma planu wylewania kolejnych łat czy wykazu ulic przeznaczonych do remontu.
Wszystko przez to, że dziury powstają wciąż w nowych miejscach. - Dlatego każdego dnia inspektorzy zgłaszają zauważone wyrwy, które następnie są wypełniane. Takie objazdy są robione niemal codziennie, poza tym ,,adresy’’ zgłaszają nam nawet sami mieszkańcy - informuje Norberta Kaniewska, kierownik oddziału dróg w gorzowskim magistracie. Zapewnia, że każdy może podpowiedzieć, gdzie są wyrwy. - Otrzymujemy takie telefony, jest ich całkiem sporo. Staramy się reagować jak najszybciej.

Dziurawo, że aż miło

Gorzowianie narzekają: - Sporo jeżdżę, często jestem w Szczecinie. I choć tam ruch jest dużo większy, to jednak nie ma tylu dziur, co w Gorzowie - mówi Paweł Jacewicz. Inni zapewniają: - Tak źle jak obecnie, nie było chyba nigdy. Dziury nie są już tylko powodem do złości, bo stały się zwyczajnie niebezpieczne!
- Wystarczy odwiedzić choćby osiedle Górczyn. Dziury są w ul. Szarych Szeregów, na odcinku od ul. Kombatantów do ul. Walczaka. W ul. Obrońców Pokoju są wręcz kilkunastocentymetrowej głębokości wyrwy! W podobnym stanie jest ul. Przemysłowa, nawet w miejscach, gdzie niedawno położono asfalt - skarżył się wczoraj telefonicznie czytelnik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska