MKTG SR - pasek na kartach artykułów

81-latka dwa lata walczyła o 150 zł

Dariusz Chajewski 0 68 324 88 36 [email protected]
Aniela Bednarz zastanawia się jak to się dzieje, że przez dwadzieścia lat życiorys jej męża był dobry, a teraz, nagle, stał się zły
Aniela Bednarz zastanawia się jak to się dzieje, że przez dwadzieścia lat życiorys jej męża był dobry, a teraz, nagle, stał się zły fot. Paweł Janczaruk
81-letnia mieszkanka Chlebowa nie może się "Gazety Lubuskiej" nachwalić. Po dwuletnim boju, z pomocą dziennikarzy, udało jej się odzyskać dodatek kombatancki po mężu. Dwa lata walczyła o 150 zł.

Mąż pani Anieli dodatek uzyskał przed laty. Nikt nie miał wątpliwości, że się należał - w końcu służył w Korpusie Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Bronił narodowego majątku na północy Polski przed szabrownikami. I jak zapewniał nigdy w kierunku człowieka nawet nie wymierzył broni.

- Dwa lata temu, gdy zmarł mąż, nagle okazało się, że dodatek kombatancki się już nie należy - opowiada pani Aniela. - I to nie dlatego, że przepisy się zmieniły, ale ponieważ mój mąż miał zły mundur. Przez lata był dobry, a teraz nagle jest gorszy...?

Sprawdzali w IPN

Pan Bednarz należał do zbowidowskiego koła w Gubinie. Teoretycznie jego uprawnienia powinny automatycznie przejść na wdowę. Tutaj automat nie zadziałał.

- Wówczas wysłaliśmy pismo do urzędu ds. kombatantów - opowiada Marian Bednarz, syn pani Anieli. - Dowiedzieliśmy się, że trwa proces weryfikacji...

Przeszłość okazała się nieodpowiednia. Mimo odwołań zapadła decyzja, że urzędnicy nie widzą podstaw do wypłaty dodatku. Bednarzowie napisali odwołanie do wojewódzkiego sądu administracyjnego i wówczas z Chlebowa poszedł apel o ratunek do "GL". Jak napisaliśmy w listopadzie 2007 roku wniosek pani z Anieli wędrował przez kolejne szuflady i biurka.

Wszyscy rozkładali ręce. Skończyło się na skardze na kierownika, a później na sam urząd ds. kombatantów. Przyszła odpowiedź, że przeszłość ś.p. Bednarza jest weryfikowana przez historyków z IPN. Jak długo? Długo ponieważ IPN ma pełne szafy roboty. Po kolejnych prośbach stwierdzono, że załatwienie tej sprawy zależy tylko od życzliwości urzędnikach i obiecano, że uprawnienia będą lada dzień...

Parada bohaterów

Ile to jest "lada dzień"? W przypadku pani Anieli ponad rok.
- Czekali pewnie, że może umrę, ale ja dożyłam - mówi pani Bednarz. - Przyda się każdy grosz, także to 150 zł. Będzie na lekarstwa.

Syn zastanawia się natomiast dlaczego nikt nie pomyślał o przeprosinach. Już nawet nie o wyrównaniu, ale właśnie o przeprosinach. Badając przeszłość ojca poddano w wątpliwość już nie tylko jego prawo do świadczeń, ale czystość jego życiorysu. Sąsiad Bednarzów z Chlebowa także służył w KBW, ale okazało się, że do kombatanckich uprawnień jest o rok za młody. Z tym się pogodził.

- Nie mogę natomiast się pogodzić z tym, co dzieje się wokół kombatantów - dodaje prosząc o anonimowość. - Ludzie z Wolności i Niepodległości i innych organizacji uznawani są za bohaterów, mimo że przez lata byli zbrodniarzami. Jeszcze trochę, a emerytury będziemy płacili bojownikom z UPA. Przecież też walczyli w II wojnie, a czy to ważne już po jakiej stronie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska