W piątek w "GL" pisaliśmy o tym, że 27 sierpnia br. w mieście ruszają prace związane z uporządkowaniem gospodarki wodno - ściekowej w Kożuchowie. Został też ogłoszony przetarg na wykonanie dokumentacji drugiego etapu tego przedsięwzięcia. Po jego realizacji miasto będzie już całkowicie skanalizowane i podłączone do jednej oczyszczalni ścieków.
To jednak nie koniec tego typu inwestycji w gminie, bowiem władze przymierzają się do rozwiązania problemu ścieków na wsiach. Myślą o przydomowych oczyszczalniach.
- To nie pierwszy pomysł władz, było już wiele koncepcji i zmian planów - mówi Jan Skotarek, sołtys Podbrzezia Dolnego. - Pożyjemy, zobaczymy... Mam nadzieję, że już niedługo coś będzie wiadomo. U nas prawie wszyscy mają szamba. Ale te oczyszczalnie są tańsze niż tradycyjna kanalizacja. Zobaczymy, czy coś z tego będzie.
Chodzi o pieniądze
Na biurko zastępcy burmistrza trafiła licząca kilkaset stron koncepcja gospodarki ściekowej dla wszystkich wsi w gminie. W opracowaniu skupiono się na dobraniu najlepszego pod względem ekonomicznym i technologicznym sposobu rozwiązania problemu.
- Okazało się, że najbardziej efektywne dla wsi są przydomowe oczyszczalnie - wyjaśnia Adam Żyrolis. - Chodzi tutaj głównie o pieniądze. Analiza finansowa wykazała, że tradycyjna budowa sieci wraz z oczyszczalnią w naszej gminie kosztowałaby ponad 63 mln zł. A w wariancie oczyszczalni przydomowych koszt jest znacznie niższy i wynosi 15,5 mln zł.
Ponadto dużą zaletą tego wariantu jest czas realizacji. Tradycyjne rury w ziemi kładzie się latami i jest to mało opłacalne na wsi, gdzie często zabudowa nie jest zwarta. A przydomowe oczyszczalnie szybko montuje się w gospodarstwie domowym bez konieczności rozkopywania dróg.
Potrzebne dofinansowanie
Z wielostronicową koncepcją muszą się jeszcze zapoznać radni. Prawdopodobnie na wrześniowej sesji zdecydują się na korzystniejszy wariant z oczyszczalniami. Władze gminy będą się starać o dofinansowanie z programów regionalnych, więc radni w przyszłorocznym budżecie będą musieli zarezerwować pieniądze na ewentualny wkład własny. Koncepcja przewiduje 838 oczyszczalni, a średni koszt każdej to 11,3 tys. zł.
Dlatego radni podejmą też decyzję o zasadach udziału finansowego mieszkańców w tej inwestycji. Trzeba będzie jeszcze zrobić gruntowe badania geologiczne i ruszyć z akcją informacyjną dla mieszkańców.
- Jeśli uda się zdobyć dofinansowanie wykorzystamy gotowy projekt rozwiązań podobny do naszego, więc będziemy w stanie szybko rozpocząć realizację. Wtedy w krótkim czasie cała gmina będzie skanalizowana - zapewnia A. Żyrolis.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?