Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Afera szpitalna. Nie igrajcie życiem Lubuszan!

Robert Bagiński
Jeśli władze szpitala w Gorzowie świadomie i celowo unikają przystąpienie do programu KOS- Zawał, który ratuje życie, to jest to nieodpowiedzialne igranie losem Lubuszan.

Zawierał tak znaczące braki, że można by wnioskować, że takie przygotowanie wniosku, było celowe, by nie został on przyjęty – tak o dokumentacji przesłanej przez władze Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie do Narodowego Funduszu Zdrowia, mówi rzeczniczka tego ostatniego, Joanna Branicka. – Dodatkową manipulacją ze strony szpitala jest przekaz, że do realizacji programu potrzebny jest kontrakt na kardiochirurgię, na miejscu w szpitalu, co nie jest prawdą - dodaje Branicka.

Chodzi o KOS-Zawał, a więc kompleksowy program opieki nad pacjentami kardiologicznymi. W jego ramach, pacjenci po zawale, mają zaplanowane wizyty u kardiologa, rehabilitację i program leczenia na rok z góry. Specjaliści podkreślają, że daje rewelacyjne wyniki, m.in. znacznie zmniejsza śmiertelność. Jak poinformowało Ministerstwo Zdrowia, śmiertelność 12-miesięczna po zawale serca jest o 31 procent mniejsza w grupie pacjentów, którzy byli włączeni do programu.

Niestety, władze województwa z marszałek Elżbietą Polak, a wraz za nią kierownictwo Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie, zdają się nie traktować tej sprawy oraz życia pacjentów po zawale, do końca serio. Konsekwentnie odmawiają przystąpienia do programu, mimo faktu, że deklaratywnie i słownie, bardzo często mówią o tym, jak wielkim priorytetem jest dla nich troska o życie oraz zdrowie Lubuszan.

Ten program mógłby uratować wielu mieszkańców regionu. Kilkukrotnie, razem z dyrektor Chudak z wydziału zdrowia, prosiliśmy kierownictwo szpitala, aby przystąpił do programu, ponieważ on bardzo istotnie obniża śmiertelność osób po zawale serca – powiedział wojewoda lubuski, Władysław Dajczak. Ostatecznie, po wielu publikacjach oraz apelach, zarząd lecznicy wniosek złożył, ale posiada on tak wiele ewidentnych błędów, że nie może być procedowany. - Od lat bezskutecznie namawialiśmy szpital do złożenia wniosku. Wniosek wpłynął, ale nie może być rozpatrzony ze względu na istotne braki – wyjaśniła rzecznik Branicka.

Tymczasem, wiceprezes szpitala, Robert Surowiec z Platformy Obywatelskiej, w mediach społecznościowych rozpoczął kłamliwą kampanię pod adresem wojewody i NFZ. Ma ona sugerować, że powodem odrzucenia wniosku jest postawa wojewody i NFZ, a nie ewidentne oraz skandaliczne błędy i braki, które się w nim znalazły.

– Wbrew wszelkim przeciwnościom(…) postanowiliśmy przystąpić do KOS-Zawał. I wiecie co? NFZ nam odmówił – wypalił na Facebooku R. Surowiec. Po czym, co widać gołym okiem, pozwolił sobie na „wycieczki polityczne”. – I co teraz? Jaka będzie kolejna wymówka, Panie Wojewodo? – zwrócił się do Władysława Dajczaka, nawet nie kryjąc się z tym, że szpital i jego sprawy są wykorzystywane w kampanii wyborczej.

Braki jakie znalazły się we wniosku, rzeczywiście świadczą o deficycie kompetentnych kadr w szpitalu, co jest raczej wykluczone, albo celowym działaniu zarządu. Braki dotyczą czasu pracy ośrodka dziennego, posiadanego sprzętu, a także personelu.

Chodzi o wskazanie wymaganej liczby etatów fizjoterapeuty oraz brak wymaganego we wniosku technika elektroradiologa lub pielęgniarki specjalisty pielęgniarstwa internistycznego, albo pielęgniarki po kursach. To było powodem nie przyjęcia takiego wniosku, ponieważ jakość świadczeń jest dla nas priorytetem – wytłumaczyła rzeczniczka NFZ.

Jak podkreśla, wszystkie inne szpitale, które mogły przystąpić do programu ratującego życie m.in. 105 Szpital w Żarach, Uniwersytecki Szpital w Zielonej Górze oraz szpital w Nowej Soli, już dawno odpowiednie dokumenty złożyły.

Zostały ocenione pozytywnie i mogą ten program realizować – powiedziała Branicka.

Do postawy, jaką przyjął zarząd WSzW w Gorzowie, wobec programu realnie ratującego ludziom po zawale życie, odniosła się dyrektor wydziału zdrowia w Lubuskim Urzędzie Wojewódzkim, Bożena Chudak.

Jeśli ktoś prezentuje stanowisko, że tak bardzo jest zatroskany o zdrowie Lubuszan w kontekście chorób układu krążenia, to powinien przystąpić do programu, który realnie pozwala przeżyć tak wielu osobom – stwierdziła.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska