Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spór o kardiochirurgię w Gorzowie. Co wojewoda odpowiada marszałek?

Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski
Na czwartkowe słowa marszałek Elżbiety Anny Polak i władz szpitala w Gorzowie we wtorek odpowiadali: Władysław Dajczak, Elżbieta Płonka i Bożena Chudak.
Na czwartkowe słowa marszałek Elżbiety Anny Polak i władz szpitala w Gorzowie we wtorek odpowiadali: Władysław Dajczak, Elżbieta Płonka i Bożena Chudak. Jarosław Miłkowski
- Apeluję do pani marszałek: niech przestaje wydawać 47 mln na tępą propagandę, a da 3 mln zł na szpital – mówił wczoraj wojewoda. Tak odpowiadał w sporze o kardiochirurgię w gorzowskiej lecznicy.

- Zachęcam panią marszałek, zarząd szpitala czy dyrektora departamentu ochrony zdrowia w urzędzie marszałkowskim do spotkania w obecności mediów i skonfrontowania sytuacji i faktów. My nie mamy nic do ukrycia – mówiła we wtorek 18 lipca Bożena Chudak, dyrektor wydziału zdrowia w Lubuskim Urzędzie Wojewódzkim. Wraz z wojewodą Władysławem Dajczakiem i poseł Elżbietą Płonką odnosiła się do czwartkowej konferencji prasowej w gorzowskim szpitalu wojewódzkim. W jej trakcie była mowa o tym, że od marca tego roku w gorzowskim szpitalu wykonano 49 zabiegów kardiochirurgicznych, za które szpital powinien otrzymać zapłatę 3 mln zł z Narodowego Funduszu Zdrowia.

Dlaczego NFZ nie zapłacił?

- Domagamy się zwrotu środków, które zostały wydane przez szpital na ratowanie życia. Czy 3 miliony złotych to są duże pieniądze, w sytuacji, kiedy wiemy, że polskie szpitale są zadłużone na 22 miliardy? – mówiła marszałek Elżbieta Anna Polak.
- Nie było żadnych decyzji NFZ, w których by było napisane: odmawiamy wypłacenia pieniędzy. Jak mówi dyrektor NFZ, brakuje dokumentacji, by te pieniądze wypłacić – odpowiadał na to we wtorek wojewoda Władysław Dajczak. A poseł Płonka dodawała, że złożono wnioski tylko na 11 z 49 zabiegów. Dokumentacja tych 11 wniosków wymaga uzupełnienia.

- Rząd PiS co roku lekką ręką miliardy przeznacza na propagandę w telewizji publicznej, a nie ma pieniędzy na leczenie? – pytała w Gorzowie marszałek.
- Pani marszałek apeluje: niech PiS wydaje mniej na propagandę, a niech przeznaczy 3 mln zł na szpital gorzowski. To ja apeluję do pani marszałek: niech przestaje wydawać 47 mln na tępą propagandę, a da 3 mln zł na szpital – odpowiadał W. Dajczak. Dodawał też, że zdecydowana większość z 49 zabiegów kardiochirurgicznych w Gorzowie to nie były przypadki nagłe. Na dowód przywoływał czwartkową wojewoda wypowiedź dra Seweryna Grudniewicza, kierownika pododdziału kardiochirurgii, który mówił: - Te 49 wykonanych operacji w większości dotyczyło bezpośrednio przekazanych pacjentów z kardiologii w Gorzowie. Dlaczego ci pacjenci, skoro są zdiagnozowani, mają badania i mieli wyznaczony termin, który był niestety przekładany, zgłosili się do nas? Oni szukali pomocy, a tych osób szukających pomocy w regionie i opieki kardiochirurgicznej jest naprawdę dużo – mówił kardiochirurg.
- Prof. Romuald Cichoń [lubuski konsultant ds. kardiochirurgii – dop. red] potwierdza, że z tych 49 przypadków, bo on je weryfikuje, tylko pięć było przypadkami nagłymi – mówił we wtorek wojewoda.

Kardiochirurgia raz wyrejestrowana

Zdaniem marszałek Polak, wojewoda Dajczak oraz prof. Cichoń to dwie osoby, które blokują kardiochirurgię w Gorzowie.
- To kłamstwo i manipulacja. Kardiochirurgia w Gorzowie zarejestrowana była już dawno temu, a po pół roku był wniosek o likwidacji – mówił W. Dajczak.

- 21 grudnia 2021 na wniosek prezesa szpitala wojewoda dokonał wpisu oddziału kardiochirurgii do rejestru podmiotów wykonujących działalność leczniczą. Wpisu dokonano następnego dnia po złożeniu wniosku. Jeśli takie działanie uprawnia kogokolwiek do określania, że wojewoda jest przeciwny uruchomieniu kardiochirurgii, to jest to delikatnie mówiąc nieuprawnione – dodawała dyrektor Chudak. Przypomniała też, że wniosek o wyrejestrowanie oddziału kardiochirurgii wpłynął 31 lipca 2022 i takiego wyrejestrowania dokonano (oddział nie funkcjonował wtedy choćby przez jeden dzień). - 5 sierpnia zeszłego roku na wniosek szpitala nastąpiła zmiana oddziału kardiologii na oddział kardiologii z pododdziałem kardiochirurgii. Też nie było utrudniania w dokonywaniu tych zmian – mówiła B. Chudak.

Kardiochirurgia, jako pododdział, zaczęła działać w marcu 2023. W ostatni weekend została ona zawieszona. Jak podczas konferencji w szpitalu mówiły władze lecznicy, powodem ich było niewypłacenie pieniędzy z NFZ.

Czytaj również:
Gorzów. Radni jednogłośni w sprawie kardiochirurgii. Chcą finansowania oddziału przez NFZ

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Co to jest zapalenie gardła i migdałków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska