Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Afery z martwymi duszami ciąg dalszy

Paweł Kozłowski 95 722 57 72 [email protected]
Mimo że formalnie struktury miejskiej PO zostały odtworzone, Gorzów wciąż nie ma swego szefa. - Niech sprawę najpierw wyjaśnieni prokuratura - mówi komisarz Leszek Turczyniak.
Mimo że formalnie struktury miejskiej PO zostały odtworzone, Gorzów wciąż nie ma swego szefa. - Niech sprawę najpierw wyjaśnieni prokuratura - mówi komisarz Leszek Turczyniak. Mariusz Kapała
Afera z pompowaniem kół w miejskiej platformie odkrywa nowe karty. Śledczy ustalili, że 42 osoby nie rozpoznały swego podpisu na deklaracjach członkowskich. Czy doszło do fałszerstwa?

W tej sprawie śledztwo trwa od maja. Zaczęło się od zgłoszenia gorzowianki. Kobieta dowiedziała się, że jest członkiem PO, po tym jak dostała pismo, iż z partii jest wyrzucona, bo nie płaciła składek. Pani Dorota rozpoznała ostatecznie swój podpis na deklaracji członkowskiej (było to jeszcze w 2009 r.), ale w międzyczasie na policję i prokuraturę zaczęły zgłaszać się kolejne osoby, które twierdziły, że zostały zapisane do gorzowskiej platformy wbrew swej woli. Do dziś policjanci z I komisariatu oraz prokuratorzy przesłuchali ponad 200 osób, a prawdopodobnie ta liczba wzrośnie do 300. Świadkowie byli wzywani i okazywano im wzór deklaracji, bo śledczy sprawdzają czy nie doszło do fałszowania podpisów. Wynik? 42 z nich stwierdziło, że nie podpisywało dokumentu. - Będą je teraz badać biegli z dziedziny pisma ręcznego - mówi zastępca prokuratora rejonowego Agnieszka Hornicka-Mielcarek. Eksperci mają wypowiedzieć się w ciągu kilku tygodni. Czy w tej sprawie ktoś usłyszy zarzuty? - Na razie jest za wcześnie na takie wnioski. Postępowanie trwa, systematycznie posuwamy się do przodu - dodaje prokurator Hornicka-Mielcarek.

W maju 2006 r. gorzowska platforma liczyła 150 członków, cztery lata później już 505 (w Zielonej Górze jest ich 170). Według naszego informatora nagły napływ nowych ludzi - przybyło ich w 2009 r. oraz na początku 2010 - miał zwiększyć liczbę delegatów z północy na zjazd regionu, gdzie odbywały się wybory na szefa partii w województwie. I tym samym pomóc w objęciu przewodnictwa w lubuskiej PO posłowi z Gorzowa Witoldowi Pahlowi. - Plan się nie udał, bo wykorzystano podział w gorzowskiej PO, gdzie rywalizują ze sobą obozy senatora Woźniaka, Pahla oraz trzech "S", czyli Sibińskiej, Surowca i Sobolewskiego. Głosy się rozłożyły i Pahl nie miał już "żołnierzy" - dodaje nasz rozmówca. Jednak poseł wszystkiemu zaprzeczył. - Nigdy nie zamierzałem startować na szefa regionu - tłumaczył nam.

W tym czasie w mieście działało 14 partyjnych kół. Niektóre liczyły po 7-9 osób. Ale były takie, które miały kilkudziesięciu członków, a jedno - radnego Roberta Surowca - nawet 150. - Szefem koła zostałem, kiedy liczyło ono już ponad 140 członków. Przyjąłem zaledwie kilka osób - tłumaczy R. Surowiec.

Na początku lipca, kiedy afera martwych dusz zaczęła się rozwijać i zainteresowały się nią ogólnopolskie media, władze krajowe PO postanowiły rozwiązać gorzowskie struktury. Mówiła o tym cała Polska. Zadanie odtworzenia organizacji dostał radny wojewódzki z Krosna Odrz. Leszek Turczyniak. 5 września odbyło się spotkanie członków. Utworzyli grupę założycielską tylko jednego koła. - Zakładaliśmy, że będzie ich więcej. Dwa, może trzy. Rozwiązanie z powołaniem tylko jednego koła zaproponował komisarz w porozumieniu z przewodniczącą partii Bożenną Bukiewicz - przyznał nam radny miejski Jerzy Sobolewski, szef miejskiej PO przed jej rozwiązaniem. Mimo że od tego czasu minął ponad miesiąc, nie wybrano jeszcze gorzowskich władz. - Niech najpierw całą sprawę wyjaśni prokuratura. Nie chcemy, by doszło do sytuacji, kiedy liderem koła zostałaby osoba zamieszana w sprawę. To byłaby niezdrowa sytuacja - tłumaczy komisarz Turczyniak.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska