- To jest gracz z charakterem, bardzo ambitny. Takiego szukaliśmy - zapewnia trener CCC Krzysztof Koziorowicz.
Robbins ostatni sezon spędziła w Dnieprze Dniepropietrowski, zespole ukraińskiej ekstraklasy, który występował również w rozgrywkach Pucharu Europy FIBA. Amerykanka notowała w FIBA CUP bardzo dobre statystyki. Rzucała średnio 17,5 punktu. Ponadto zaliczała 9,3 zbiórki, miała też 4,3 przechwytu. W lidze ukraińskiej spisywała się nie mniej imponująco. Potwierdzeniem klasy zawodniczki może być fakt, że została uznana najlepszą zagraniczną zawodniczką ligi ukraińskiej. Amerykanka ma 24 lata, 190 centymetrów wzrostu i wielkie serce do gry. Świetnie rzuca i doskonale spisuje się w walce na tablicach. Może występować zarówno na pozycji numer cztery, jak i pięć. Jeden z amerykańskich portali poświęconych żeńskiemu basketowi napisał o niej, że zawsze jest gotowa dać zespołowi, tyle, ile ten w danym momencie potrzebuje.
.
- Jestem przekonany, że będziemy mieli z Jillian duży pożytek. Jeżeli uda się nam ją odpowiednio wkomponować w zespół, a zrobimy wszystko, by tak się stało, to może być prawdziwą gwiazdą - uważa trener Koziorowicz.
Robbins ma dołączyć do drużyny na początku września. Jest pierwszą zagraniczną, a piątą w ogóle nową koszykarką w szeregach "pomarańczowych". Wcześniej klub z Polkowic podpisał kontrakty z Natalią Małaszewską, Agatą Gajdą, Darią Mieloszyńską oraz Katarzyną Bednarczyk. W kręgu zainteresowań są jeszcze dwie bądź trzy koszykarki zza granicy.
- Penetrujemy zarówno rynek amerykański, jak i europejski. Decyzję podejmiemy jednak po bardzo dogłębnej analizie, by uniknąć błędów z poprzedniego sezonu. Pośpiech nie jest w tym wypadku dobrym doradcą - zaznacza Krzysztof Korsak, prezes CCC.
(kor)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?