Adam gra na basie, Erwin na perkusji, Krzysztof na dzwonkach, a Adrian na klawiszach. Do tego jest jeszcze raper Filip, a cała piątka to nastolatkowie ze spektrum autyzmu. Wszyscy są uczniami Niepublicznej Szkoły Specjalnej Przysposabiającej do Pracy, którą przy ul. Małyszyńskiej prowadzi Stowarzyszenie na Rzecz Osób z Autyzmem. Niebawem może być o nich głośno. I to nie tylko w całym Gorzowie! Dlaczego?
Autyzm to zaburzenie w rozwoju, które może charakteryzować się np. nadwrażliwością na dźwięki, trudnością w komunikacji i w relacjach społecznych. A Adam, Erwin, Krzysztof, Adrian i Filip, jakby na przekór temu wszystkiemu, od ponad pół roku tworzą zespół - Autistica NSP.
Od gościa do nauczyciela
Cała ich przygoda z muzyką zaczęła się od tego, że w kwietniu zeszłego roku do szkoły z odwiedzinami przyszedł pan Bartosz. Grający od wielu lat w różnych amatorskich kapelach gorzowianin opowiadał uczniom o zawodzie muzyka, pokazywał instrumenty…
- I tak się to Bartoszowi spodobało, że udało się go zatrudnić – mówi nam pan Sławek, jeden z nauczycieli w szkole, który w zespole gra na gitarze basowej.
Dziś pan Bartosz jest formalnie asystentem nauczyciela. Szkoła zakupiła instrumenty, sprzęt, a nawet zrobiła studio nagrań. A gorzowianin też, tak jak pan Sławek, gra ze swoimi uczniami w zespole, pisze utwory i śpiewa.
Nie znają nut, grają ze słuchu
Gdy uczniowie z Małyszyńskiej zaczęli spotykać się na zajęciach z panem Bartoszem, szybko okazało się, że potrafią muzykować. I to nie mając wcześniej kontaktu z instrumentami. To fenomen!
- Przed grą w zespole nie miałem nigdy gitary w dłoni – przyznaje Adam, basista.
A Erwin, perkusista, by grać na elektronicznym zestawie perkusyjnym, ćwiczy w domu: - Mam pałki do ćwiczenia gry na poduszkach - mówi chłopak.
Ogromy talent ma też Adrian, klawiszowiec.
- Pokazuję mu coś do zagrania, a on, nie znając nut, szuka dźwięków po klawiszach i już po trzech minutach potrafi to zagrać. Ma super słuch, który praktycznie się nie zdarza – mówi pan Bartosz.
[zdjecie]87649103[/zdjecie]
Pierwszy występ już za nimi
Efekty grania pojawiły się na wielu płaszczyznach.
- Perkusista Erwin zaczął się uśmiechać. Basista Adam odkrył, że na świecie nie istnieje tylko Xbox i nauczył się grać na gitarze – mówi pan Sławek.
– Oprócz tego część uczniów, która nie gra w zespole, poradziła sobie z tym, że są głośne dźwięki i nawet czeka na próby – dodaje pan Bartosz. A zespół ma próby w ramach zajęć kreatywnych.
Zagrają nie tylko w placówkach?
W ostatni weekend zespół Autistica NSP dał pierwszy publiczny występ dla kilkunastu osób. Był to swoisty test tego, jak uczniowie ze spektrum autyzmu poradzą sobie z presją gry przy widowni. Test wypadł pomyślnie, więc w szkole już snują plany na występy.
- Chcemy zagrać w domu dziecka, hospicjum, szpitalu – wylicza pan Bartosz.
Są też pomysły, by zespół wystąpił w innych placówkach dla młodzieży z autyzmem.
- Chcemy pokazać, że osoby ze spektrum autyzmu też coś potrafią – dodaje pan Sławek.
Kto wie, czy Autistica NSP nie zagra też na ogólnodostępnej scenie…
Gdy w trakcie pierwszego koncertu zespół porywał widzów swoim rapem, jedna z widzek mówiła naszemu reporterowi: - Oni powinni dać koncert w MagnetOffOnie.
Czytaj również:
Jakie studia wybrać, aby pracować z dzieckiem autystycznym? Kwalifikacje nauczyciela wspomagającego oraz jego rola w szkole
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?