Autostrada A2 już prawie gotowa

I co ważne, do maja 2012 roku korzystanie z autostrady będzie bezpłatne.

To, że 1 grudnia A2 będzie przejezdna wcale nie było takie oczywiste jeszcze miesiąc temu. A to dlatego, że nieopodal Lubrzy, a nie Łagowa jak wcześniej napisaliśmy, budowniczowie natrafili na dwa miejsca, gdzie grunt był nieustabilizowany. Mimo że wybrano setki metrów sześciennych torfu, i na jego miejsce nawieziono piasku, to ziemia nadal się zapadała. Ściągnięto fachowców z różnego rodzaju urządzeniami, a potężne maszyny przez wiele dni ubijały ziemię. Na szczęście podłoże się ustabilizowało więc wylano beton.

Dlatego, jak nam powiedziała w piątek Zofia Kwiatkowska, rzecznik prasowa Autostrady Wielkopolskiej nawierzchnia betonowa została wykonana w całości. – A tempo prac było ogromne. Przy sprzyjającej pogodzie, dziennie wylewano nawet kilometr nawierzchni.

Obecnie maluje się znaki poziome, montuje pionowe oraz ekrany ochronne. Trwają też prace przy budowie miejsc obsługi podróżnych oraz stacji benzynowych. Tych ostatnich będzie sześć, po trzy w każdą stronę. Paliwa będą oferowane jednak dopiero od przyszłego roku.

Do grudnia zakończy się natomiast budowę większości miejsc obsługi podróżnych. Będzie ich sześć, także po trzy w każdą stronę, w Rogozińcu, Chociszewie, Korytach, Galewicach, Sośnie i Gnilcu. W Chociszewie wszystko jest już gotowe na przyjęcie podróżnych, natomiast w pozostałych MOP-ach prace powinny być zakończone najpóźniej do połowy listopada.

Budowlańcy pracują też przy węzłach drogowych, którymi będzie można wjechać i zjechać z autostrady. W pierwszej kolejności węzły powstaną w Trzcielu, Torzymiu, Rzepinie i Świecku. Tam wjedziemy na A2 już w grudniu. Natomiast w przysłowiowym polu, jest węzeł w Jordanowie. Największy, bo tu krzyżują się A2 z drogą szybkiego ruchu S3. Niestety, S3 będzie gotowa najwcześniej jesienią 2012 roku, a zgodnie z planem wiosną 2013 roku.

Dodajmy jeszcze, a wielu Czytelników pyta, o losy węzłów w Łagowie i Myszęcinie. Zarezerwowano tam miejsce i jak obiecał prezes Andrzej Patalas, o ile tylko w Europie zostanie wprowadzony elektroniczny system opłat, w obu miejscowościach będzie też można wjechać na A2. Jednak, kiedy to się stanie, dziś trudno określić.

I kilka danych statystycznych. Łączna powierzchnia wylanego betonu to prawie 2,3 mln metrów kwadratowych, czyli bardziej obrazowo 300 pełnowymiarowych boisk piłkarskich. Cała inwestycje ma kosztować sporo, bo 1,3 mld euro, czyli około 5,5 mld złotych. Dlaczego tak dużo? Prezes Patalas powiedział, że chociażby z dwóch powodów. Pierwszym jest ochrona środowiska. Aż, co czwartą złotówkę przeznaczono na ochronę środowiska m.in. na budowę setek przejść dla zwierząt, nad jezdnią oraz pod jezdnią. Drugim powodem jest rodzaj nawierzchni. Na A2 wylano beton, który jest znacznie droższa od masy bitumicznej. Ale tym samym bardziej trwała, pierwsze remonty czy naprawy przewiduje się po 20 czy 30 latach. Należy życzyć, by te zapowiedzi się sprawdziły.