Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Aż 14,6 tys. bezrobotnych przybyło w ciągu dziesięciu miesięcy kryzysu

Henryka Bednarska 0 95 722 57 72 [email protected]
- Ponad rok czasu szukam pracy w okolicy i nic. Nie tylko ja mam problem. Znajoma skończyła studia i znalazła pracę tylko za 800 zł - Izabela Fibig, kontrolerka jakości z Bytomia Odrzańskiego (fot. Krzysztof Kubasiewicz)
- Ponad rok czasu szukam pracy w okolicy i nic. Nie tylko ja mam problem. Znajoma skończyła studia i znalazła pracę tylko za 800 zł - Izabela Fibig, kontrolerka jakości z Bytomia Odrzańskiego (fot. Krzysztof Kubasiewicz)
Nad nami ciągle wisi groźba utraty pracy. - Zakłady wypowiadają umowy, ale po cichu, nie grupowo - powiedziała nam Irena Radziusz, szefowa urzędu pracy w Zielonej Górze. Etaty tną głównie firmy samochodowe, odzieżowe, transportowe i banki.

- Ludziom nadal grożą zwolnienia - przyznaje Jarosław Porwich, szef Solidarności w Gorzowie. Związek w ośmiu firmach negocjuje z pracodawcami warunki redukcji. - Żeby nie dochodziło do sporów zbiorowych - tłumaczy Porwich. Mówi, że ludzie są podminowani. Np. w firmie branży metalowej w Gorzowie zgodzili się na zmniejszenie etatu do trzech czwartych, a teraz pracodawca i tak chce zwolnić kilkadziesiąt osób. - Zwolnienia to oczywiście pochodna kryzysu - stwierdza krótko Porwich.

Okropny początek roku

Najgorzej było na przełomie 2008/2009 i w pierwszych miesiącach tego roku. W gorzowskim Stilonie pracę straciło 214 osób, 200 zwolnił zielonogórski Zastal, jeszcze więcej, bo ponad 300 fabryka tapicerki samochodowej Fatsa z Nowej Soli.

Teraz tak wielkich redukcji już nie ma, ale do urzędów pracy co chwilę wpływają zgłoszenia zwolnień. - Firma Tradis zamierza zwolnić 27 pracowników, głównie kadrę kierowniczą i biurową. Aż 40 Trevira - informuje Irena Radziusz, dyrektorka zielonogórskiego urzędu pracy. I wylicza kolejne zakłady (patrz: ramka). Jak mówi, wiele firm nie rozstaje się już z pracownikami grupowo, ale po cichu, po kilka osób w miesiącu.

Że nie jest dobrze, świadczy przykład Nowej Soli. Tylko w sierpniu straciły tu robotę 194 osoby (przez rok aż 2.358). - Dalej odczuwamy kryzys - przyznaje Elżbieta Ścipko-Moszkowicz, dyrektorka tutejszego urzędu. Na szczęście zamiaru zwolnień nie zgłaszają już zakłady produkcyjne.

czytaj też: Bezrobocie w Polsce poniżej średniej unijnej

Tną po kilka osób

Kto zatem? Teraz pod nóż idą zatrudnieni w bankach. - Mamy zgłoszenia z czterech banków, w każdym wypowiedzenie dostaną dwie, trzy osoby - mówi Lilliana Tomasik z pośredniaka w Gorzowie. W Zielonej Górze pięć osób zostanie bez pracy w banku BPH. Zwolnienie w ciągu kilku lat aż 2,5 tys. pracowników zapowiedziała Poczta Polska. Część cieć przypadnie i na Lubuskie. W lipcu o zamiarze rozstania się z pracownikami poinformowała Telewizja Polska. Chodzi o 104 osoby z oddziałów, a więc i zatrudnione w Gorzowie i Zielonej Górze. Nie z powodu kryzysu, ale niżu demograficznego zwolnienia będą także na Uniwersytecie Zielonogórskim, w studium języków obcych. - Nie dla wszystkich są godziny - tłumaczy rzeczniczka uczelni Ewa Sapieńko.

Zdaniem Katarzyny Podgórskiej z urzędu w Nowej Soli liczba bezrobotnych jeszcze wzrośnie. Bo wrócą ludzie z sezonowych prac, budowlańcy, jak zwykle w urzędach będą rejestrowali się absolwenci.

Czytaj też: Bezrobocie najszybciej rośnie w Nowej Soli

 

Bezrobotni w Lubuskiem

* 42.385 - sierpień 2008

* 55.559 - sierpień 2009

Będą zwalniać:

(zgłoszone zwolnienia grupowe)

* 40 - Trevira w Zielonej Górze (branża tekstylna)

* 27 - Tradis w Zielonej Górze (dystrybucja artykułów spożywczych)

* 19 - Uniwersytet Zielonogórski

* 16 - Poczta Polska w Zielonej Górze; w całym kraju 2,5 tys.

* 12 - Corrado w Czerwieńsku (transport)

* 5 - bank BPH w Zielonej Górze

* 104 - oddziały TVP, a więc i gorzowski

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska