Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bandzior z tramwaju w rękach policji

(tr)
Policja musiała obezwładnić napastnika
Policja musiała obezwładnić napastnika Piotr Jędzura/Archiwum
24-latek napadł bez powodu na pasażera linii nr 1. Zabrał mu czapkę, a potem pobił. Dziś policja poinformowała: mamy napastnika!

3 lutego 19-latek wracał tramwajem do domu. Siedział spokojnie, nikomu nie wadził. Około 16.00 do wagonu wsiadł mężczyzna.
Bez słowa podszedł do 19-latka i zerwał mu z głowy czapkę. Gdy ten zaprotestował, został pobity. Napastnika powstrzymali inni pasażerowie, a pobity mężczyzna, korzystając z chwili spokoju, uciekł. Wieczorem jednak zgłosił się na policję. - Szybko uruchomiliśmy procedurę związaną z typowaniem sprawcy. Po wykonaniu niezbędnych czynności przedstawiliśmy pokrzywdzonemu wizerunek potencjalnego napastnika. Ten bez wahania rozpoznał swojego oprawcę - mówi Marcin Maludy z wydziału prasowego lubuskiej policji.

Gdy patrol pojechał do domu napastnika, ten stawiał opór. Był agresywny, wyrywał się policjantom. Musieli go więc obezwładnić. - Poza zarzutem kradzieży rozbójniczej usłyszał też zarzut utrudniania czynności funkcjonariuszom. Grozi mu nawet dziesięć lat więzienia - dodaje Maludy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska