Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bat na bałaganiarzy

Andrzej Włodarczak
Ciężkie czasy nadchodzą dla tych, którzy wyrzucają śmieci gdzie popadnie. Gmina będzie nagradzać osoby informujące o takich cwaniakach.

Co roku z budżetu na usuwanie dzikich wysypisk śmieci idzie 25 tys. zł. Trafiają na nie przeważnie gruzy i zużyte opony, ale również odpady plastiku, kartony i stare meble. Najczęściej powstają one w rejonie Oborzan oraz w pobliżu ulic na skraju Dębna (Dargomyska, Siewna, Hołdownicza). Dzikich wysypisk przybywa wiosną, gdy ludzie robią porządki i remontują mieszkania.

Strażnicy namierzają

- Wywóz śmieci na legalne składowisko jest dość drogi. Do tego dochodzą koszty transportu. Na dodatek niektórzy rolnicy mają niesprawne ciągniki, boją się nimi jeździć po publicznych drogach. Wyrzucają więc odpady na pobliskich państwowych polach, w lasach lub tuż przy drogach - mówi Zbigniew Krauze, komendant Straży Miejskiej w Dębnie.

Coraz częściej strażnicy potrafią ustalić, kto nielegalnie wywiózł śmieci. Sami namierzają takich ludzi albo dostają dokładne informacje od okolicznych mieszkańców.

Oto w połowie marca w okolicy Smolnicy strażnicy natknęli się na wielką stertę gruzów, starych plastikowych wiader i papierzysk. Te ostatnie doprowadziły ich do zakładu remontowo - budowlanego z Dębna. Jego właściciel przyznał się, zapłacił 500 zł mandatu i uprzątnął dzikie wysypisko. Gruzy wywiózł na legalne wysypisko, miał na to dowód wpłaty.

Poważniejsze kłopoty czekają firmę z Dębna. Skasowała pieniądze za utylizację odpadów ze schroniska dla zwierząt w Lubuskiem, ale zużyte strzykawki, opakowania po lekach i dwa martwe psy podrzuciła na pole w rejonie Sarbinowa. Właściciel firmy trafi przed sąd.

Sprzęt, nie koperta

Ponieważ dzikie wysypiska mnożą się w gminie, radni na ostatniej sesji zasugerowali burmistrzowi, by wprowadził nagrody dla ludzi informujących o śmieciarzach.

- Będą to nagrody rzeczowe, a nie pieniężne, gdyż trzeba byłoby od nich płacić podatek. Proponuję artykuły gospodarstwa domowego lub drobny sprzęt elektroniczny. Wartość nagrody zależeć będzie od wagi ujawnionego zagrożenia - zapowiada burmistrz Piotr Downar.

Oficjalnie nagrody będą za wkład w ochronę środowiska. Za parę tygodni gotowy będzie regulamin przyznawania tych nagród. Zatwierdzi go burmistrz, natomiast pieniądze na nagrody przyznać musi Rada Miejska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska