Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biblioteka zaraz rusza

Krzysztof Korsak
Bibliotekarka Ewa Pisula układa książki dla dzieci. Oddział dla najmłodszych czytelników będzie otwarty jako jeden z pierwszych. A trzeba poukładać 13 tysięcy woluminów.
Bibliotekarka Ewa Pisula układa książki dla dzieci. Oddział dla najmłodszych czytelników będzie otwarty jako jeden z pierwszych. A trzeba poukładać 13 tysięcy woluminów. fot. Krzysztof Tomicz
W piątek sprawdziliśmy, co się dzieje w nowej bibliotece przy Sikorskiego.

Mamy dobre wiadomości: już na początku lutego powinny zostać otwarte oddziały dla dzieci i niepełnosprawnych. Potem kolejne.

300 tys. książek, 8,2 tys. mkw. powierzchni, nowoczesne sale: konferencyjna, wykładowa i projekcyjna, książki obsługiwane chipami radiowymi - to tylko niektóre z nowości w książnicy. - Mam nadzieję, że poza wyglądem, będzie mogła pochwalić się także wartościowym zbiorem książek - mówi Anna Meller z Górczyna.

Pięć w jednym

W jednym obiekcie skupiono pięć bibliotek, rozsianych dotąd po całym mieście. W starej części na regałach leżało tylko 10 proc. zbiorów, a w nowej będzie ich ponad 60 proc. - Chcieliśmy żeby czytelnik miał swobodny dostęp do półki i sam mógł pogrzebać w książkach - tłumaczy dyrektor Edward Jaworski.

Główne wejście jest od strony ul. Kosynierów. Za drzwiami po lewej stronie szatnia, po prawej ochrona. Obok sala dla niepełnosprawnych. - Dla niewidomych będą książki z autolektorem, a nawet specjalne drukarki do pisma Braille'a - opowiada dyrektor. Dalej 20 komputerów z katalogami, gdzie wyszukamy potrzebne nam książki. Na parterze już prawie gotowy oddział dla dzieci i czytelnia prasy codziennej z przyległą kawiarenką. Główne miejsce to wypożyczalnia o powierzchni 600 mkw. (dotąd była niemal dziesięć razy mniejsza).

Idziemy na pierwsze piętro. A tam sala konferencyjna na 200 osób i kabiny do tłumaczeń ze słuchawkami. Drugie piętro to m.in. sala projekcyjna z archiwalnymi kasetami wideo, slajdami czy zdjęciami i kilka czytelni. Trzecie piętro to miejsce na zbiory i archiwa.

Na razie po staremu

Do dyspozycji czytelników będzie około 300 tys. książek, nad którymi ma czuwać 70 pracowników. Czytelnicy będą obsługiwać swoje konta tymi samymi kartami, co teraz. Książki zostaną oznakowane chipami radiowymi, dzięki czemu zawsze będą w tym samym miejscu na półce.

Z czasem chipy posłużą także do samodzielnego wypożyczania: położymy kilka książek na specjalnym czytniku, włożymy kartę biblioteczną, a komputer automatycznie umieści je na naszym koncie i będziemy mogli zabrać woluminy do domu. - Podobnie będzie z oddawaniem - tłumaczy dyrektor Jaworski.

Tymczasem w dziale dla dzieci Ewa Pisula układa książki dla maluchów. - Trzeba się spieszyć, bo otwieramy już na początku lutego - mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska