Sklepy Biedronka i Lidl wydłużyły godziny pracy. Niektóre sklepy czynne całą dobę
W ostatnim dniu marca rząd zaostrzył przepisy dotyczące m.in. handlu. Wprowadził godziny dla seniorów, ograniczył liczbę osób, które w jednym momencie mogą przebywać w sklepie.
Na te zmiany błyskawicznie zareagowała sieć sklepów Biedronka, która wydłużyła godziny otwarcia sklepów. Od czwartku, 2 kwietnia, markety będą czynne w godzinach od 6.00 do 24.00, a w tygodniu przedświątecznym, od wtorku do piątku, przez całą dobę.
Także Lidl ogłosił, że sklepy będą pracować od 6.00 do 24.00, a wybrane placówki handlowe w większych miastach przez całą dobę.
Takie posunięcie ma zmniejszyć ewentualne kolejki przed sklepami i sprawić, że zakupy będą bardziej bezpieczne.
Czytaj także: Biedronka i Lidl zmieniają godziny otwarcia. Niektóre sklepy przed świętami będą czynne nawet całą dobę
Pracownicy Biedronki są oburzeni. Pytają o bezpieczeństwo w pracy
Decyzja o wydłużeni godzin pracy zaskoczyła pracowników. Są tacy, którzy nie kryją oburzenia, wskazując przy tym na problemy, jakie się pojawiły. Pytają głównie o bezpieczeństwo, boją się, że osoby zmęczone nocną pracą będą bardziej podatne na zakażenie koronawirusem. Problemem dla niektórych osób są też dojazdy. Autobusy jeżdżą teraz rzadziej, a niektóre kursy zostały zawieszone.
Dostaliśmy od Czytelników kilka maili w tej sprawie, wszystkie są w podobnym tonie. Oto jeden z nich:
Mam nadzieję, że mi Państwo pomożecie. Mam takie pytanie, dlaczego, gdy wszyscy się zamykają albo skracają czas pracy, to supermarkety wydłużają czas pracy do 24.00 lub całą dobę. Proszę uwierzyć, tam też pracują ludzie, którzy mają swoje rodziny. Teraz tak naprawdę widać, co znaczymy dla swoich pracodawców. Jesteśmy nic niewartymi pionkami, które można wymienić. Tylko kasa i budżet, reszta nic niewarta. Kierownik zabunkruje się w biurze, a głupi kasjer niech siedzi i zbiera żniwo epidemii. Rękawiczek brak, a maseczki - brak słów.
Związkowcy przeciwni wydłużaniu pracy godzin sklepów
- Wydłużenie godzin pracy w części sieci handlowych nie było konsultowane z pracownikami i związkami – mówił dla Pulsu Biznesu Alfred Bujara, przewodniczący sekcji krajowej pracowników handlu w NSZZ Solidarność. – Pracownicy już są przeciążeni pracą, w sklepach brakuje ludzi, grafiki są napięte. Czy mają przychodzić do pracy z łóżkami polowymi? – dodaje.
Biedronka odpowiada na zarzuty
Poprosiliśmy sieć Biedronka o odniesienie się do zarzutów pracowników i związkowców.
Oto odpowiedź, jaką otrzymaliśmy z Biura Prasowego sieci Biedronka:
„Biedronka reaguje na nowe zmiany ogłoszone przez polski rząd w związku z aktualną sytuacją. Od 2 kwietnia br. sklepy naszej sieci wydłużają godziny otwarcia – są czynne w godz. 6:00 – 24:00 i w tym przedziale czasowym są dostępne dla klientów non-stop. Wszystko po to, by mieli oni szansę zakupów, nawet przy nowych niższych limitach osób w placówkach handlowych. Zaznaczamy, że godziny otwarcia 6:00 – 24:00 obowiązują też w najbliższą niedzielę, która jest handlowa.
Dodatkowo w tygodniu przedświątecznym, czyli w dniach 7-10 kwietnia, sklepy Biedronka będą czynne całą dobę.
Podkreślamy, że sieć Biedronka w pełni stosuje się do przepisów prawa pracy dotyczących zarówno czasu pracy, jak i wynagradzania. Zwracamy uwagę, iż to, że sklep będzie pracował dłużej, nie oznacza, że pracownik również. Ponadto wydłużone godziny działania sklepów przy jednoczesnym limicie klientów powodują, że w placówkach przebywa mniej kupujących naraz. Ponieważ nasze zespoły pracują w systemie zmianowym i w mniejszych grupach, oznacza to znaczne zredukowanie liczby kontaktów pojedynczego pracownika z innymi osobami w ciągu dnia pracy.
Jeszcze przed zaleceniami rządu nasza sieć wprowadziła dodatkowe zabezpieczenia dla naszych pracowników w postaci maseczek, rękawiczek jednorazowych, żeli antybakteryjnych i mydła bakteriobójczego oraz osłon z pleksiglasu przy kasach. Ponadto zatrudnieni mogą otrzymać wszelkie niezbędne informacje dzięki uruchomionej dla nich specjalnej infolinii.”
Czytaj także: Będą zwolnienia w lubuskich firmach? Co mówią ich szefowie
Zobacz wideo: Tarcza antykryzysowa. „Brakuje odważnych ruchów”
Wspieramy Lokalny Biznes!
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?