Biegali wokół stawku w gorzowskim parku Róż dla chorej Oliwii. Zebrali ponad 14 tysięcy złotych!

Pomysł był prosty: namawiamy ludzi z różnych środowisk, by wystąpili na scenie i podarowali na loterię różne fanty, a cały dochód przeznaczamy na rzecz 14-miesięcznej Oliwii. Do tego zapraszamy biegaczy. Niech się pościgają wokół stawku w parku Róż, za drobne wpisowe dla dziewczynki. Wypalił!

14-miesięczna Oliwia była badana przez wielu lekarzy z całej Polski - ciągle jednak nie wiadomo, dlaczego nie rośnie i nie widzi. Oprócz 3-miesięcznego wcześniactwa, choruje na rzadką chorobę genetyczną - kraniosynostozę, która wymagała już dwóch operacji rekonstrukcji sklepienia i podstawy czaszki. Aby sprawdzić, czy choroba nie sieje spustoszenia w innych częściach ciała, na początku marca Oliwia będzie miała diagnozowany kręgosłup i oczy. Koszty leczenia i rehabilitacji są ogromne. Miesięcznie wynoszą około 10 tys. zł. Ta kwota przerasta możliwość rodziny. Tym bardziej, że opiekuje się też o dwa lata starszym chłopcem, cierpiącym na autyzm.

- Obiecaliśmy sobie, że damy z siebie wszystko, aby pokonać kalectwo, które ją spotkało. Razem z wykwalifikowanymi specjalistami nauczyliśmy Oliwię dostrzegać kontury i światło z odległości do 25 centymetrów. Dopóki mózg jest plastyczny, czyli do trzeciego roku życia, można osiągnąć dużo więcej. Oliwia może chodzić! Dziś usiadła, wbrew wszystkiemu! Dokonała już tyle niemożliwego, dlatego prosimy Was o przybycie na bieg, aby wspomóc najdzielniejszą istotę, jaką znamy - pisali przed sobotnią imprezą jej organizatorzy.

Oliwii postanowił pomóc Sylwester Lis, znany jako Dzik Gorzowski i jego przyjaciele. W sobotnie południe zorganizowali w parku Róż charytatywną imprezę.

Każdy, kto wziął udział w loterii (sprzedano ponad 200 losów!) miał szansę na super nagrody - między innymi bilety do kina, vouchery na pizzę, do McDonalda, KFC i na zabiegi kosmetyczne.

Dla najmłodszych były super zabawki - piłki i... czego dziecięca dusza zapragnęła. Czyli wata cukrowa, kręcenie baloników oraz animacje. Dla starszych koszulki, głośniki bluetooth, słuchawki i dużo rożnych gadżetów.

Nie zabrakło muzyki, domowego ciasta i smacznej garmażerki. Na scenie wystąpiły Baczyńskie Szarlotki. Na najmłodszych czekał Maciej Seń i jego auto z gry GTA. Z kolei Krzysztof Korsak poprowadzi wykład o hejcie. Sam Dzik Gorzowski pociągnął 18-tonowego tira.

Kulminacyjnym momentem imprezy były biegi wokół parkowego stawku. Dzieci w wieku do 10 lat oraz młodzież w wieku 11-17 lat pokonywali jedno okrążenie, zaś dorośli - dwa. Do rywalizacji przystąpiło łącznie około 200 osób. Zwycięzcami byli wszyscy, którzy dotarli do mety. Po troje najlepszych w każdej kategorii otrzymało puchary, dyplomy i nagrody rzeczowe.

Specjalną atrakcję stanowił bieg z Dzikiem Gorzowskim na dystansie 100 metrów. Organizator zapowiedział, że kto go pokona, dostanie 500 zł.

- No i znalazł się sprinter, który ze mną wygrał - usłyszeliśmy od pana Sylwka. - Nie chciał powiedzieć, jak się nazywa, wolał pozostać anonimowy. A zdobytą nagrodę wrzucił do puszki dla Oliwii.

Łączny dochód z sobotniej imprezy wyniósł 14.357,13 zł. Kwota w całości została przeznaczona na leczenie Oliwii.

Czytaj również:
Ostatni bieg w 2023 roku w Gorzowie. Było ekstremalnie trudno!