Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biznesowa pustynia? Nie u nas!

(jm)
W Gorzowie zarejestrowanych jest ponad 17 tys. firm
W Gorzowie zarejestrowanych jest ponad 17 tys. firm yochim/sxc.hu
Od wielu lat nie ma już u nas Ursusa, Silwany, Stolbudu, a Stilon podzielił się na mniejsze firmy. Czy mimo to można powiedzieć o Gorzowie, że w dalszym ciągu jest miastem przemysłowym?

- Jeśli przyrównamy Gorzów do Zielonej Góry, to nie jesteśmy przemysłową pustynią - mówi Jerzy Korolewicz, prezes Zachodniej Izby Gospodarczo-Handlowej. Choć patrząc na listy rankingowe firm południowa stolica Lubuskiego bije nas na głowę, próżno jednak szukać u niej zakładów powiązanych kapitałowo z wielkimi koncernami. - Nasze firmy mają równiejszy poziom. Mniej u nas pojedynczych brylantów, a niektóre firmy, jak chociażby Faurecia, nie startują w konkursach - mówi Korolewicz.
Przemysłowy obraz Gorzowa nie wygląda tak jak jeszcze ćwierć wieku temu. Nie ma już Stolbudu, Gozametu, Zakładów Mechanicznych Ursus czy Silwany. Potęgą nie są już Zakłady Włókien Chemicznych Stilon. W ich miejsce powstało jednak swoistego rodzaju miasteczko przemysłowe. W Rhodii, Energostilu, Mestilu oraz kilku innych firmach stworzonych na bazie Stilonu pracuje dziś ok. 2 tys. osób.

Oczkiem w głowie miasta stały się fabryki powstające na terenie Kostrzyńsko-Słubickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Dziś w 14 zakładach zatrudnionych jest prawie 3 tys. pracowników. A zatrudnienie jeszcze wzrośnie. Trwa bowiem rekrutacja do firmy Borne Furniture. To prężnie rozwijająca się firma z branży meblowej, która powstała 13 lat temu, a przy gorzowskiej ul. Złotego Smoka kończy budowę hali produkcyjnej o pow. 20 tys. m kw. - Produkcja powinna ruszyć już w drugiej połowie lipca - mówi Marek Krowicki, członek zarządu firmy. Borne Furniture planuje zatrudnić około stu osób. Przez ostatni miesiąc dziennie przyjmuje do 20 podań o pracę.
Kolejne pół tysiąca nowych miejsc pracy Gorzów może zyskać, jeśli uda się pozyskać kolejnych inwestorów. - Prowadzimy cztery procesy inwestycyjne. Rozmawiamy z firmami z branży produkcyjnej oraz usługowej. Jedna z nich działałaby na terenie strefy, dla pozostałych trzech szukamy terenów na terenie miasta - mówi Bogusław Bukowski z wydziału obsługi inwestora w Urzędzie Miasta. Firmy miałyby w Gorzowie zainwestować w sumie nawet 170 mln zł.

Więcej w "Głosie Gorzowa", weekendowym dodatku "Gazety Lubuskiej"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska