Bój toczy się o pieniądze, które zostały po remoncie ul. Sienkiewicza. Prezydent Janusz Kubicki chce oddać je na przebudowę ul. Jędrzychowskiej na odcinku od Winnej do Zbożowej. Złoży w tej sprawie projekt uchwały i będzie dziś przekonywał radnych, żeby go zaklepali.
- Mamy szansę pozyskać na tę inwestycję kilkanaście milionów z Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego - przekonuje. - A te 300 tys. potrzebne są na przygotowanie dokumentacji.
Pieniądze nie z gumy
Innego zdania są radni prawicowi. Uważają, że od drogi ważniejsze jest teraz hospicjum. - Bo inwestycja już skończona i szkoda byłoby ją zmarnować - argumentuje Jacek Budziński.
O wynik głosowania jest spokojny. - Pod warunkiem, że Platforma pójdzie z nami - dodaje.
A w sprawie Jędrzychowskiej radny ma inną propozycję. Uważa, że prezydent może wysupłać pieniądze z rezerwy budżetowej na ten rok.
Ale Kubicki kręci nosem. - Rezerwy już nie ma! - zaprzecza. - Dwieście tysięcy trzymam na pomniki, drugie tyle dostanie lada dzień Lechia. Mam też niepokojące informacje, że z powodu kryzysu mogą być cięcia w budżecie. A pieniądze przecież nie są z gumy.
Co zatem z hospicjum? Prezydent podkreśla, że miasto już wydało 2 mln 520 tys. I więcej nie da, bo nie ma z czego. Sugeruje, by proboszcz poszukał innych rozwiązań. - Gdy byłem dyrektorem Polikliniki, to za grosze kupowałem używane łóżka z Niemiec - podpowiada. - Marszałek też mógłby wspomóc...
Polityczne gierki na bok
Ks. Leszek Kaźmierczak, proboszcz parafii na Zaciszu nie ukrywa: te 325 tys. uratują hospicjum. - Nawet nie chcę myśleć, co będzie jeśli ich nie dostanę - martwi się. - Już nie mam gdzie szukać... Została mi tylko modlitwa.
Inwestycję, która pochłonęła prawie 6 mln zł, prowadzi Ośrodek Integracji Społecznej, któremu ks. Kaźmierczak szefuje. Obiekt jest gotowy, czeka tylko na wyposażenie.
- Za trzy tygodnie moglibyśmy przyjąć pierwszych pensjonariuszy - zapowiada. - Podań mamy mnóstwo, chorzy czekają...Tymczasem panowie rozgrywają jakieś polityczne gierki i układy, nie mają serca... Przecież ten ośrodek będzie służył miastu, a nie kościołowi!
Tymczasem po południu zadzwonił do nas prezydent Kubicki. - Znalazłem rozwiązanie - rzuca krótko w słuchawkę. - Przygotuję radnym inną propozycję i myślę, że ją zaakceptują.
- Czyli jaką? - dopytuję.
- Będą to przesunięcia z innych zadań inwestycyjnych. Jakich? Nad tym właśnie pracuję.
Nadzwyczajna sesja rozpocznie się dziś o 14.30.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?