Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burmistrz Międzychodu przecina wstęgi i rozpoczyna kolejne inwestycje

Dariusz Brożek
Aby oddać głos na ,,tak'', wyślij sms o treści wladza.47.tak na numer 72051 lub głos na ,,nie'' - wyślij sms o treści wladza.47.nie na numer 72051. Koszt sms 2,44 z VAT.
Aby oddać głos na ,,tak'', wyślij sms o treści wladza.47.tak na numer 72051 lub głos na ,,nie'' - wyślij sms o treści wladza.47.nie na numer 72051. Koszt sms 2,44 z VAT. fot. Dariusz Brożek
Dziś w naszym plebiscycie pod lupę wzięliśmy burmistrza Romana Musiała. Wielu mieszkańców dobrze ocenia jego drugą kadencję, ma jednak również przeciwników.

W minionym roku samorządowiec dwukrotnie przecinał wstęgi otwierając nowe boiska przy ul. Gorzyckiej i Langowicza. Zaznacza, że Międzychód jest jedną z nielicznych wielkopolskich gmin, gdzie oddano do użytku aż dwa kompleksy sportowe wybudowane w ramach rządowego programu Orlik 2012. Kolejnym sukcesem było bez wątpienia ukończenie pierwszego etapu budowy obwodnicy.

- W tym roku zrobimy kolejny odcinek od ulicy Portowej do Polnej - zapowiada samorządowiec.

Obwodnica po kawałku

Obwodnica to jedna z najważniejszych gminnych inwestycji. Ma usprawnić ruch kołowy w zatłoczonym centrum miasta. Na pierwszy etap gmina dostała pieniądze w programu budowy i modernizacji dróg lokalnych, drugi wybuduje m.in. za unijną dotację z Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego.

- Po ukończeniu drugiego etapu ciężarówki jadące z Drezdenka do Szamotuł ominą wprawdzie centrum, ale nadal będą rozjeżdżać drogi oraz blokować przejazd na wschodnich rogatkach miasta i w Bielsku - wytyka jeden z mieszkańców ul. Polnej.

Kto wypłynie na ropie?

Burmistrz zapewnia, że inwestycja będzie kontynuowana. Na przyszły rok zaplanowano odcinek z Polnej do ul. Przemysłowej. Potem zostanie ostatni etap, który gmina zrealizuje m.in. za pieniądze z ropy naftowej. Czeka na nie od dobrych kilku lat. Budowa kopalni ma się zakończyć w 2013 r.

Władze liczą na rzekę petrozłotówek z eksploatacji i podatków. R. Musiał szacuje dochody na ponad 7 mln. zł rocznie. Nie wiadomo, czy on będzie decydować o tym, na co zostaną wydane. Zdecydują o tym wyborcy jesienią br.

Musiał rządzi gminą od 2002 r. W październiku 2006 r. wygrał w pierwszej turze. Miał trzech rywali, ale głosowało na niego ponad 61 proc. wyborców. Najgroźniejszym konkurentem okazał się Juliusz Koch, który zmarł w minionym roku. Koch był jego poprzednikiem na stanowisku burmistrza i nawet szefem, gdyż w latach 1995-1998 R. Musiał był wiceburmistrzem.

Podczas wyborów przed czterema laty ponad 15 proc. poparcia uzyskał emerytowany wojskowy Stanisław Szukalski. Czy zamierza ponownie ubiegać się o fotel burmistrza? Wczoraj nam mówił, że nie podjął jeszcze decyzji. I natychmiast dodał, że nie zgadza się z działaniami władz.

Radny z ambicjami

Takich ambicji nie kryje natomiast nauczyciel Krzysztof Wolny, który jest liderem opozycji w radzie gminy i często krytykuje burmistrza na sesjach. Chce startować i na burmistrza i na radnego. Twierdzi, że obecne władze nie potrafią sięgnąć po unijne pieniądze. R. Musiał nie zgadza się z tym zarzutem.

- W minionym roku zdobyliśmy około trzech milionów dotacji, a w tym mamy dostać osiem milionów, które wydamy na budowę dróg, instalacji sanitarnych i rozbudowę infrastruktury komunalnej - zapowiada.

Inwestycyjny wyż

W br. gmina zamierza wydać na inwestycje 30 mln. zł. To rekordowa kwota w jej historii. Oprócz kolejnego etapu obwodnicy i ukończenia ul. Dolnej w Kamionnie władze planują m.in. rozpocząć utwardzanie uliczek na os. Słowiańskim i budowę kanalizacji na tzw. Zawarciu, czyli w osadzie Przedlesie i w ośrodku wypoczynkowym w Mierzynie. Wielu mieszkańców wychwala władze, ale niektórzy szukają wyborczych podtekstów w tym inwestycyjnym bumie.

- Tak się złożyło, że dopiero teraz uruchomiono unijne programy. Byliśmy na to przygotowani i zbieramy plony - komentuje.

Jednym z priorytetów samorządu jest program odnowy wsi, z którego korzystają mieszkańcy sołectw. Zdaniem K. Wolnego, tempo zmian powinno być jednak większe. - Burmistrz nie stworzył parku inwestycyjnego, ani nie ściąga do gmin firm, które mogłyby zatrudnić bezrobotnych. Dopuścił się wielu zaniedbań. Inwestycje są realizowane na kredyt i mieszkańcy będą je spłacać przez wiele lat - przekonuje.

Roman Musiał: - Nie steruję kadrową polityką!

Podczas jednej z ostatnich sesji radny zapytał burmistrza, czy powołanie na stanowisko wicedyrektora centrum animacji kultury jego znajomego nie jest przykładem ,,kolesiostwa''. Samorządowiec zapewnia, że nie steruje polityką kadrową w podlegających mu instytucjach i zakładach budżetowych.

- Nie wskazuje dyrektorom, kogo mają zatrudnić. To nie te czasy - ripostuje.

Zobacz sylwetkę kandydata w naszym serwisie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska