Burmistrz Tadeusz Dubicki pojawił się na scenie politycznej jak przysłowiowy bumerang. We wtorek sąd rejonowy w Gorzowie Wlkp. uchylił decyzję prokuratury, która w kwietniu ub.r. zawiesiła go w obowiązkach służbowych. Jako pierwsi informowaliśmy o tym na naszym portalu internetowym (www.gazetalubuska.pl/miedzyrzecz). Na razie nie wiadomo, kiedy będzie mógł wrócić do ratusza. W lipcu ub.r. został zawieszony razem z radnymi przez premiera, który wprowadził w gminie zarząd komisaryczny. Funkcję komisarza powierzył lekarzowi weterynarii Marianowi Sierpatowskiemu.
Kolejny ruch należy szefa rządu. Prawnik burmistrza Jerzy Synowiec twierdzi, że teraz Donald Tusk powinien anulować swoją decyzji w sprawie zawieszenia Dubickiego. - Ustała przyczyna, czyli zawieszenie burmistrza przez prokuraturę. Może i powinien wrócić do ratusza - przekonuje znany gorzowski jurysta.
W rychły powrót samorządowca do magistratu wątpi radca prawny Urzędu Miejskiego Krzysztof Grzesiowski. Twierdzi, że wydając decyzję o zarządzie komisarycznym premier kierował się także innymi przesłankami. Nie tylko zawieszeniem T. Dubickiego przez prokuraturę. Czym? - Także zarzutami postawionymi burmistrzowi i jego zastępcom - odpowiada.
Jak burmistrz komentuje wypowiedzi prawnika? Co możemy o nim przeczytać na stronie internetowej Urzędu Miejskiego? Z kim będzie rywalizować podczas jesiennych wyborów? Czy aresztowanie dyrektora ośrodka sportu może osłabić szanse komisarza?
Przeczytasz o tym w sobotnio-niedzielnym magazynie "GL".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?