Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Była pani sołtys nie ma racji

Andrzej Włodarczak
Radni uznali, że protest Krystyny Kisały, byłej sołtys Mostna, jest całkowicie bezzasadny. Chodziło o sposób wyboru jej następcy.

Wybory odbyły się kilka tygodni temu na zebraniu wiejskim. W pierwszej turze żaden kandydat nie uzyskał wymaganej ilości głosów. Po godzinie miało się odbyć drugie głosowanie. Uczestniczyło w nim więcej osób niż w pierwszych wyborach. Wygrał Kazimierz Kasprowiak. Z wynikiem tym nie pogodziła się dotychczasowa sołtys K. Kisała, która przegrała rywalizację. Do Rady Miejskiej wysłała protest, zarzucając kontrkandydatowi naruszenie procedur wyboru sołtysa. Jej zdaniem w powtórzonych wyborach mogli uczestniczyć tylko ci, którzy głosowali w pierwszej turze. Tymczasem, zdaniem niektórych, w przerwie między głosowaniami sołtys dowiózł kilku swoich zwolenników.

Po konsultacji z prawnikiem Rada Miejska w Dębnie uznała te zarzuty za niesłuszne. I oddaliła protest K. Kisały. ,,Żaden przepis nie wymaga, by osoba mająca czynne prawo wyborcze musiała być obecna od początku zebrania i głosować we wszystkich turach wyborów. Brak jest również zakazu przywiezienia wyborcy do lokalu przez kandydata na sołtysa'' - tak radni uzasadnili swoje stanowisko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska