- Podejrzewam, że CBA chce sprawdzić przebieg debaty o Centrum Edukacji Artystycznej - powiedziała nam wczoraj szefowa Rady Miasta Krystyna Sibińska. W czasie listopadowych obrad radni domagali się od urzędników informacji o zmianach niektórych materiałów na wartej 133 mln zł budowie. Opisaliśmy to 16 listopada w tekście ,,Czemu garaż filharmonii jest z gorszego betonu?''.
Przypomnijmy: gdy okazało się, że magistrat zgodził się w czasie trwania prac na wymianę niektórych materiałów z droższych na tańsze, rada zażądała wyliczeń, ile zaoszczędzono. Ale nikt nie potrafił przedstawić skali oszczędności. Jednak urzędnicy jasno tłumaczyli dlaczego: takie wyliczenie będzie możliwe dopiero po zakończeniu prac, gdy zestawione zostaną koszty tańszych materiałów z robotami dodatkowymi, które zlecono przy okazji oszczędności zlecono.
Na sesji mówiono m.in. o tym, że urząd wyraził zgodę na podmianę egzotycznego drewna i kamienia na tańsze odpowiedniki. Ale największa zmiana dotyczyła technologii wykonania garażu. Zgodnie z początkową specyfikacją jego konstrukcja powinna być wykonana z betonu architektonicznego. To bardzo droga technologia i nie bywa stosowana w tak mało eksponowanych miejscach jak parkingi. Już w 2008 r., przed przetargiem na CEA, jeden z wykonawców pytał, czy na pewno nie można zrobić postoju ze zwykłego betonu. ,,Wykonanie go z architektonicznego czyni z inwestycji wyjątek na skalę europejską (...). Koszt wykonania tego elementu wzrośnie o kilkanaście mln złotych''. Pomimo tej uwagi miasto podtrzymało swoją opinię: garaż ma być zrobiony z betonu architektonicznego. Potem zmieniło zdanie.
Być może to wątek tych wydatków zainteresował CBA. Przekonany jest o tym także prezydent Tadeusz Jędrzejczak. -Radni rozpętali na sesji burzę w szklance wody, naopowiadali dziwnych teorii i pewnie doszło to do CBA. Ktoś koniecznie chce mnie zniszczyć, przy okazji niszcząc dobre imię miasta i radość z nowej inwestycji. Wysłaliśmy już stenogramy do CBA. Jestem spokojny. Na wszystko jest dokumentacja. Po prostu radni kolejny raz udowodnią, że zależy im tylko na zamieszaniu - powiedział nam w poniedziałek przed 20.00 wzburzony prezydent Jędrzejczak. Jego zdaniem to ,,odprysk z przedwyborczej wojny'', którą ,,próbowało rozpętać kilka osób''.
Nie udało nam się zdobyć komentarza poznańskiego Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Rzecznik tej formacji pracuje do 16.00. O prowadzonych postępowaniach i bieżących sprawdzeniach CBA nigdy nie informuje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?