OLIMPIA SULĘCIN – SMS PZPS SPAŁA 3:0 (25:21, 25:19, 25:15)
- Olimpia: Leitermeier, Michalak, Nowik, Gawrzydek, Kłysz, Prokopczuk, Sobczak (libero) oraz Szymczak, Turek, Chaciński, Bożek i Buczek.
- SMS PZPS: Kiedos, Gołębiowski, Becker, Dróżdż, Urbańczyk, Rybak, Kubacki (libero) oraz Olejniczak, Kukie i Jańczyk.
- Sędziowali: Grzegorz Skowroński (Dąbrowa Górnicza) i Łukasz Szczepankiewicz (Zawiercie).
- Widzów: 400.
Ważne słowa trenera
Sulęcinianie bardzo liczyli na zdobycie kompletu punktów w pojedynku z maturzystami ze Spały i swój cel osiągnęli. Zawdzięczają to przykładnej koncentracji, o co przed spotkaniem apelował do nich trener Konrad Cop.
- Prowadzona przez Sebastiana Pawlika drużyna pokazała już, że jest trudnym przeciwnikiem dla pierwszoligowych ekip - mówił szkoleniowiec Olimpii. - Trzeba docenić ich wyjazdowe zwycięstwo do zera w Głogowie. A w kolejnych spotkaniach urywali sety wyżej notowanym zespołom. To bardzo ciekawa i perspektywiczna grupa ludzi. Ani przez moment nie możemy pomyśleć, że z góry będziemy mieli dopisane trzy punkty. Miałem przyjemność pracować z chłopakami ze Spały, ponieważ przez trzy lata prowadziłem kadrę rocznika 2005 i 2006. Większość tych zawodników dobrze znam. Wspólnie zdobyliśmy brązowy medal mistrzostw Europy i złoty medal EVVZA. Sądzę, że będą się chcieli pokazać w pojedynku przeciwko swojemu byłemu trenerowi.
Najtrudniej było w inauguracyjnym secie
Pierwszą partię rozpoczął od skutecznego ataku Tytus Nowik. Przyjezdni mieli problemy, aby zatrzymać ataki Bartosza Michalaka i Nowika. Było 4:1, lecz SMS PZPS nie zamierzał składać broni. Pewnie punktował Igor Rybak, który doprowadził do stanu 9:8. Zaraz potem dał o sobie znać środkowy Olimpii Aleks Kłysz, który skutecznymi uderzeniami poprawił wynik na 11:9. W dalszej części inauguracyjnego seta spalska młodzież miała problemy z przyjmowaniem zagrywek tego zawodnika. Od rezultatu 14:11 „Olimpijczycy” w pełni kontrolowali już bieg wydarzeń na boisku. Pewnie wygrali do 21, a odsłonę zakończył błąd w ataku Stanisława Dróżdża.
Wygrana w pierwszej partii dodała Olimpii pewności siebie. O ile po początkowych wymianach było jeszcze remisowo 3:3, to z każdą kolejną akcją gospodarze okazywali się coraz skuteczniejsi. Odskoczyli na 9:6, a chwilę później serią świetnych zagrywek popisał się Fabian Leitermeier, doprowadzając do stanu 13:9. Na niewiele zdały się przerwy w grze na żądanie trenera przyjezdnych. Odsłonę zakończył do 19 udanym atakiem młody przyjmujący sulęcinian Michał Gawrzydek.
Podopieczni trenera Copa poszli za ciosem. W trzecim secie bardzo szybko narzucili przeciwnikom swój rytm gry i uciekli na 16:10. SMS walczył ambitnie, jednak ostatnie słowo w większości akcji należało do miejscowych. Kropkę nad „i” postawił… błędem w ataku Rybak. Gospodarze wygrali ostatnią partię do 15, a cały mecz do zera.
MVP zawodów został wybrany Nowik, który zdobył dla Olimpii 15 punktów i zakończył spotkanie z 60-procentową skutecznością w ataku.
Czytaj również:
Konrad Cop: - Złapaliśmy oddech. Mamy nadzieję, że worek z punktami już się nam rozwiąże
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?