Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cesaria Evora złamie serca

(hak)
Cesaria Evora, choć dziś majętna, nadal mieszka w rodzinnym mieście Mindelo na Wyspach Zielonego Przylądka
Cesaria Evora, choć dziś majętna, nadal mieszka w rodzinnym mieście Mindelo na Wyspach Zielonego Przylądka
Dziś o 20.00 na specjalnie zaczernionej scenie amfiteatru pojawi się Cesaria Evora z 11 muzykami.

TU BILETY

TU BILETY

Bilety (60 zł) w Zielonej Górze: Muz-Art, Bumtarara, Skowronek, Megatours, Informacja Turystyczna, ABIplus. W kasie amfiteatru - od 17.00.

"Cesarzowa Morny" będzie po kreolsku śpiewała o miłości i cierpieniu przez blisko dwie godziny. W duecie z Dorotą Miśkiewicz wykonają piosenkę "Um Pincelada" z płyty "Rogamar". Potem będzie bis. Być może tylko jeden, bo na tyle zazwyczaj pozwala artystka... Koncert Cesarii Evory to największe wydarzenie tegorocznego Lata Muz Wszelakich, organizowanego przez Zielonogórski Ośrodek Kultury oraz cyklu "To właśnie muzyka" ABIplus i Radia Zielona Góra.

  • Bosa - Cesaria Evora do dziś występuje boso. To na pamiątkę czasów, gdy jako czarna i biedna (i właśnie bosa) nie mogła chodzić po bogatych dzielnicach białych w rodzinnym Mindelo.

  • Cize - tak wołano na Cesarię wtedy, gdy jako bosonoga dziewczyna z ubogiej rodziny śpiewała marynarzom w portowych barach za grosze czy posiłek.

  • Coladera - muzyka Wysp Zielonego Przylądka (Cabo Verde), a ściślej rodzinnej wyspy Evory - Sao Vicente: weselsza, taneczna "siostra" morny. Pochodzi z połowy XX w.

  • Grammy - tę prestiżową nagrodę w kategorii world music (muzyka świata - muzyka korzeni, etniczna lub nią inspirowana) C. Evora otrzymała w 2004 r. za płytę "Voz d'amor".

  • Kreolski - przede wszystkim w tym języku (obok portugalskiego) śpiewa Cesaria Evora

  • Mindelo - miasto na Sao Vicente, jednej z dziesięciu zamieszkałych wysp archipelagu Wysp Zielonego Przylądka; tu 27 sierpnia 1941 r. urodziła się Cesaria Evora - tu do dziś ma swój domu, do którego wraca po każdej światowej trasie koncertowej.

  • Morna - tradycyjna muzyka Wysp Zielonego Przylądka (coś pomiędzy portugalskim fado a brazylijską sambą) - rzewna, smutna, nostalgiczna. Jak mówi sama Evora, to niewolnicy już 400 lat temu w ten sposób wyrażali swój ból i miłość. Stąd też określenie "oceaniczny blues".


    Zdjęcia, filmy, mp3 z Przystanku Woodstock na
    www.gazetalubuska.pl/woodstock
  • Dołącz do nas na Facebooku!

    Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

    Polub nas na Facebooku!

    Kontakt z redakcją

    Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

    Napisz do nas!
    Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska