Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chemik rządzi halą przy ul. Czereśniowej w Gorzowie

Anna Rimke
We wtorek na sali przy ul. Czereśniowej trenowali siatkarze GTPS. - Nadal z sali będą mogły korzystać kluby sportowe - mówi Marlena Młynarczyk, wicedyrektorka szkoły przy ul. Czereśniowej.
We wtorek na sali przy ul. Czereśniowej trenowali siatkarze GTPS. - Nadal z sali będą mogły korzystać kluby sportowe - mówi Marlena Młynarczyk, wicedyrektorka szkoły przy ul. Czereśniowej. fot. Aleksander Majdański
Ten obiekt to legenda gorzowskiego sportu i nie tylko, bo można było tu zobaczyć w akcji nie tylko Sebastiana Świderskiego, ale i... Aleksandra Kwaśniewskiego. W poniedziałek halę przy ul. Czereśniowej przejęła szkoła.

Zespół Szkół Technicznych i Ogólnokształcących przy ul. Czereśniowej, bo taka jest pełna nazwa popularnego chemika, od poniedziałku oficjalnie zarządza halą sportową.

Dyrekcja placówki nie ukrywa radości. - Dobrze, że nasza młodzież wreszcie będzie miała gdzie trenować - mówi Marlena Młynarczyk, wicedyrektorka szkoły przy ul. Czereśniowej.

To nie jest jakaś tam hala

Tu mecze rozgrywał siatkarski Stilon z Sebastianem Świderskim, tu walczyła pierwsza ekipa naszych koszykarek, tu z gorzowianami spotykali się na masowych wiecach najbardziej znani politycy, choćby Aleksander Kwaśniewski.

Teraz gorzowianie zastanawiają się, czy obiekt nadal będzie ogólnodostępny, czy też zawładnie nim tylko szkoła. Dlaczego?

W ostatnich latach halą zarządzał nią likwidator klubu sportowego Stilon. Miasto od początku było zainteresowane przejęciem budynku. Jednak likwidator prowadził rozmowy o jego sprzedaży z prywatnym inwestorem. Kupnem był zainteresowany m.in. ówczesny poseł PO Jacek Bachalski, ale w końcu się wycofał.

Radni specjalną interpelacją zobowiązali prezydenta do przejęcia obiektu i tak też się stało. Teraz hala jest w rękach chemika.

Najemcy pozostaną

Miasto zobowiązało chemik do kontynuowania wszystkich umów najmu pomieszczeń w obiekcie. Oznacza to, że i kwiaciarnia i siłownia nadal będą działały przy ul. Czereśniowej.

Hala będzie też służyła młodzieżowym klubom sportowym - nadal trenować mogą tu dziewczęta z TKKF-u, czy siatkarze z GTPS-u. - To super! Bo alternatywnego miejsca nie mamy - przyznaje Sławomir Gerymski, trener GTBS-u.

Warunki nam się polepszą

- Wreszcie będziemy ćwiczyć w dobrych warunkach. Do tej pory jedna grupa korzystała z małej salki, a druga miała zajęcia na korytarzu - mówi Emilia Pietrucha z pierwszej klasy technikum.

Hala wymaga dość poważnych napraw. Trzeba uszczelnić całą szczytową ścianę z okien. Metalowe framugi są tak zardzewiałe i wypaczone, że wiatr hula po sali. Nie działa wentylacja, w niektórych miejscach przeciekają sufity. Szatnie i łazienki nie są w najlepszym stanie.

Szkoła przygotowuje się do remontu obiektu. W tegorocznym budżecie miasto przeznaczyło już na to 500 tys. zł. Jaka kwota na ten cel znajdzie się w przyszłorocznym budżecie, jeszcze nie wiadomo. Remont ruszy najwcześniej wiosną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska