Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ciemności w Chotkowie

Piotr Jędzura 0 68 324 88 13 [email protected]
- Kilka odcinków przy drodze jest całkowicie ciemnych, nocą strach tamtędy chodzić - mówi sołtys Monika Chomicz.
- Kilka odcinków przy drodze jest całkowicie ciemnych, nocą strach tamtędy chodzić - mówi sołtys Monika Chomicz. fot. Paweł Janczaruk
Mieszkańcy Chotkowa narzekają na brak oświetlenia w części wsi. Są przekonani, że gmina powinna jak najszybciej zadbać o dodatkowe rozświetlenie ulic.

We wsi w gminie Brzeźnica byliśmy przy okazji robienia "domku". Ludzie się ucieszyli. Opowiadali o wielu różnych trapiących ich sprawach.

Dobrych i złych oczywiście. Jedną z nich okazał się problem z latarniami ulicznymi we wsi. A właściwie z ich brakiem. We wsi są jeszcze miejsca całkiem nieoświetlone. Panują tam przysłowiowe "egipskie ciemności".

Musi być jasno

- Mieszkam tutaj od 45 lat, niestety nigdy nie udało mi się załatwić oświetlenia w całej wsi - narzeka była sołtys Maria Chowaniec.

Wieś jest duża i do tego bardzo długa. Ciągnie się wzdłuż głównej trasy prowadzącej przez miejscowość. Jadąc przez Chotków ma się wrażenia, jakby wioska nie miała końca. Wzdłuż części drogi latarnie są i świecą. Niestety są również długie i ciemne miejsca. - Tak jakby zabrakło pieniędzy na dodatkowe lampy - dziwi się M. Chowaniec.

Sprawa bulwersuje również obecną panią sołtys Monikę Chomicz. - Ludzie chcą mieć jasno na drodze, a nie chodzić z latarkami, ciągle mi o tym mówią - podkreśla.

Sołtys interweniowała w tej sprawie w gminie. Niestety bez rezultatu. - To wygląd tak, jakby Chotków się nie liczył, bo wszystkie inwestycje przeniesiono do ważniejszej Brzeźnicy - opowiada M. Chomicz.

Mieszkańcy z okolic ciemnych miejsc w Chotkowie przekonują, że chodzi tylko o kilka dodatkowych latarni. - Jak już stawiali je we wsi, to mogli zadbać o całą miejscowość - przekonuje pani sołtys.

Nie ma pieniędzy

W sprawie braku latarni w Chotkwie zadzwoniliśmy do urzędu gminy w Brzeźnicy. Wójta nie było. Mieszka on właśnie w Chotkowie.

Połączono nas z sekretarzem gminy Janem Roszakiem. Zapewnił nas, że gmina zna problem braku latarni w części Chotkowa. - Teren nieoświetlony ciągnie się między innymi od szkoły - mówi sekretarz Roszak. Dodaje on, że gmina niedawno dostawiła latarnie we wsi. - Lamp jest tam sporo - informuje sekretarz.

Ludzie chcą jednak, żeby oświetlona była cała wieś. Nie chcą mieć już ciemnych odcinków, po których strach chodzić. - Na to muszą znaleźć się pieniądze w kasie gminy, a o tym decyzje już rada - tłumaczy J. Roszak.

Sekretarz nie ukrywa, że wójt myśli o lataniach w Chotkowie. - Trudno jednak powiedzieć kiedy mogą one zostać zamontowane we wsi - dodaje. Pieniędzy na ten cel nie ma również zaplanowanych w tegorocznym budżecie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska