Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ciężko znaleźć wakacyjną pracę

Aleksandra Łuczyńska
Mówi AGNIESZKA BOHONO z Żar, która rozdaje ulotki

- Łatwo znaleźć pracę na wakacje?

- Niestety nie. Zaczęłam rozglądać się już maju, podczas egzaminów maturalnych. Jednak to nie jest prosta sprawa. Szczególnie w Nowej Soli. Właściwie wszędzie pracodawcy prędzej zatrudnią kogoś na stałe niż dorywczo. Trzeba szukać, pytać, pisać podania. Złożyłam ich kilka, do różnych supermarketów, ale do żadnego nie zostałam przyjęta. W wielu miejscach od pracowników, nawet sezonowych, wymaga się książeczki sanitarnej. Wyrobiłam ją, ale mimo to nie długo nie mogłam znaleźć pracy. W restauracji McDonald's nie chciałam pracować. W końcu udało się i roznoszę ulotki reklamujące zielonogórską szkołę.

- To chyba nic trudnego?

- Fizycznie nie jest ciężko, chociaż trzeba trochę pochodzić, postać. Najtrudniejsze były początki, musiałam pogodzić się z tym, że nie wszyscy z uśmiechem biorą ode mnie ulotkę. Są ludzie, którzy wcale nie reagują, ale od niektórych można usłyszeć przykre słowo. Nigdy wcześniej nie zastanawiałam się nad tym, że to może być dla kogoś takie ważne. Od teraz już zawsze będę brała z uśmiechem ulotkę i zawsze podziękuję.

- Miałaś wcześniej doświadczenie w pracy?

- Rok temu pracowałam w nowosolskiej fabryce produkującej monitory. Tam było naprawdę ciężko, trzeba było stać osiem godzin przy jednym stanowisku. Teraz pracuje tylko sześć. Dorabiałam też podczas nocnych inwentaryzacji sklepów. A już za kilka dni wyjeżdżam do Anglii z siostrą, która była tam już podczas ubiegłorocznych wakacji. Prawdopodobnie obie trafimy do firmy produkującej telefony komórkowe. To nie jest trudne zajęcie, a przy tym dobrze płatne. W Polsce zarabiam na razie 6 zł na godzinę, tam też będę zarabiać 6, tyle że funtów.

- Na co przeznaczysz pieniądze?

- Na pewno część wydam na studia, dojazdy do Poznania. Od października rozpoczynam naukę na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza. Będę studiować matematykę stosowaną.

- Chcesz być matematykiem?

- Zawsze marzyłam o pracy księgowej. Ale już wiem, że matematyka jako dziedzina ma o wiele więcej zastosowań.

- To musi być strasznie nudne...

- Tak się tylko wydaje. Mnie to bardzo ciekawi. Od zawsze się tym interesuje i cieszę się, kiedy ktoś reaguje podobnie jak pani, bo wiem, że niewiele jest osób, które myślą podobnie jak ja. Dzięki temu nie będę miała zbyt dużej konkurencji, kiedy już zdobędę wymarzony zawód.

- Co, oprócz pieniędzy, daje Ci praca?

- Zdobyte doświadczenie wzbogaca moje CV. Przyszli pracodawcy będą wiedzieli, że nie boję się pracy, nowych wyzwań, że szybko się uczę.

- Dziękuję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska