Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Cyfrowa szkoła" w Lubuskiem. Uczeń wychodzi z epoki kredy

Paweł Kozłowski 95 722 57 72 [email protected]
Lubuska "Cyfrowa szkoła" w liczbach
Lubuska "Cyfrowa szkoła" w liczbach infografika Sylwia Friedel
- Wreszcie zawita do nas XXI wiek - cieszy się dyrektorka podstawówki z Niegosławia. Placówka spod Drezdenka spełniła już wymogi programu "Cyfrowa szkoła", ale nie wszystkie w naszym regionie i całym kraju z tym nadążają.

Przeczytaj też: Znamy już finalistów! Oto najlepsze klasy

Szkoła w Niegosławiu jest po przetargu, umowa została podpisana. Lada dzień mają dojechać tu 22 laptopy dla uczniów i sześć dla nauczycieli, do tego dwie tablice interaktywne i specjalne szafki. Będą zamontowane w klasach czwartej i piątej. - Codzienne wykorzystywanie komputerów w nauce to okno na świat dla dzieci. Zamierzamy korzystać m.in. z internetowych portali edukacyjnych. Ale jak będą ostatecznie wyglądały lekcje z laptopami, zadecydujemy po szkoleniach - dodaje dyrektorka Urszula Kasper.
"Cyfrowa szkoła" to pilotażowy projekt, dzięki któremu uczniowie i nauczyciele dostaną laptopy i inne pomoce dydaktyczne finansowane przez państwo. Samorządy musiały dołożyć do inwestycji 20 proc., ale mogły to zrobić bezgotówkowo, np. zapewniając łącza internetowe. Program potrwa do 31 sierpnia 2013 i obejmie ponad 400 szkół w kraju.

W Lubuskiem przystąpić do projektu chciały 42 samorządy, wylosowano dziesięć. Jedyną szkołą z obu miast wojewódzkich, która weźmie udział w programie, jest gorzowska "Piętnastka". Dostanie 56 komputerów. - Z laptopów będą korzystali przede wszystkim czwartoklasiści, ale jak tylko będzie możliwość, także starsi, a nawet trzecioklasiści - mówi dyrektorka Maria Traczyk.
W większości przypadków sprzęt trafi do wiejskich szkół lub do podstawówek z małych miast. Komputery będą miały dzieci np. z Niedoradza, Otynia, Grabic, Smogór, Niegosławia czy Tomaszowa. - I dobrze. Jeśli program sprawdzi się w małych miejscowościach, gdzie dostęp do komputerów jest gorszy, nie będzie problemów z jego wdrożeniem w dużych miastach - stwierdza Tomasz Kaczmarek, dyrektor podstawówki w Grabicach koło Gubina, która dostanie 20 laptopów dla uczniów i dwa dla nauczycieli.
- Program "Cyfrowa szkoła" to przejście z epoki tablicy i kredy do ery multimediów. Takie są wymagania dzisiejszej rzeczywistości, dlatego trzeba uczyć młodych ludzi innych sposobów pozyskiwania wiedzy - podkreśla wojewoda Marcin Jabłoński.

Umowy z samorządami na realizację programu wojewoda podpisał już na początku lipca. Do dziś w naszym regionie zostały rozstrzygnięte tylko cztery przetargi: w Niegosławiu (tam już zakończono niezbędne procedury), gorzowskiej SP-15, Tomaszowie i Smogórach. W zeszłym tygodniu przetargi miały być ogłoszone w Strzelcach Krajeńskich, Otyniu, Grabicach, Żaganiu i Kożuchowie. - Ogłoszenie o przetargu już jest w naszym Biuletynie Informacji Publicznej. Do 22 października czekamy na oferty - mówi dyrektor Kaczmarek z Grabic. - Może trochę późno, ale czas na wydanie pieniędzy jest do końca grudnia. Chcieliśmy dobrze przygotować się do przetargu, bo nie mamy doświadczenia. A problemy ma większość szkół.

Z danych "Dziennika Gazety Prawnej" wynika, że jedynie do 22 z 402 szkół trafiły już komputery. Do tego prawie 70 na około 200 ogłoszonych przetargów zostało unieważnionych. Dyrektorzy szkół mają problemy z ich organizacją. Wskazują, że nie znają się na procedurach i warunkach, jakie ma spełnić sprzęt.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska