- Ustawili autobus w polu karnym. Musimy szybko strzelić - mówił w przerwie trener Czarnych Zbigniew Smółka.
Do przerwy nic nie wpadło do siatki, choć gospodarze mieli swoje szanse. W 20 min bramkarz Polonii obronił dobry strzał Piotra Burskiego, a w 40 po rzucie wolnym wykonywanym z 25 metrów przez Michała Sudoła, piłka trafiła w poprzeczkę.
Po przerwie znów okazało się, że na nowym stadionie Czarni zdobywają gole dopiero po zmroku, w blasku reflektorów. W 66 min Jakub Rejmer wykonywał rzut wolny z prawej strony, piłka przeleciała na długi słupek, gdzie głową do siatki wpakował ją Sudoł. Już w doliczonym czasie, ładną akcję przeprowadził Waldemar Gancarczyk. Wbiegł w pole karne, minął obrońców i przerzucił piłkę nad rzucającym mu się pod nogi bramkarzem. W odpowiedzi, w doliczonym czasie trafił Gracjan Korczyński. Przed końcem meczu czerwoną kartkę w ekipie Polonii zobaczył rezerwowy bramkarz Grzegorz Kuźniak. Podobno za obraźliwe teksty w kierunku sędziego.
CZARNI ARENA ŻAGAŃ - POLONIA NOWY TOMYŚL 2:1 (0:0)
Bramki: Sudoł (66), Gancarczyk (90) - Korczyński (90).
CZARNI: Buchla - Kosakiewicz, Sudoł, Smarduch, Galuś - Kostek (od 46 min Rejmer), Flejterski, Dorobek, Gancarczyk (od 90 min Tomaszewski) - Pawela (od 78 min Tracz), Burski.
POLONIA: Krakowiak - Maksymow, Kmieć, Sidorowicz, Fórmaniak (od 65 min Juchacz) - Wolkiewicz, Śpiączka (od 46 min Ozimek), Nowaczyk (od 55 min Mazurek), Paździerski - Onyekachi, Kraszkowski (od 80 min Korczyński).
Czerwona kartka: Kuźniak (rezerwowy bramkarz Polonii), żółte: Pawela - Kmieć, Mazurek. Sędziował Sylwester Rasmus (Toruń). Widzów 900.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?