Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy służby porządkowe nadążają ze sprzątaniem po nocnych libacjach?

Marta Szkudlarek 0 68 324 88 36 [email protected]
Nocne libacje alkoholowe pozostawiają za sobą sterty butelek przed straganami
Nocne libacje alkoholowe pozostawiają za sobą sterty butelek przed straganami Paweł Janczaruk
Wieczorami na ulice wychodzą spragnieni wina mieszkańcy. I nie zawsze dobrze się to kończy. Plastikowe kubeczki porozrzucane wokół śmietników, potłuczone butelki po trunku. Ale mamy ekipę porządkową pracującą 24 godziny na dobę.

Do redakcji "GL" wpłynął mail od jednej z zielonogórzanek. "Nocne libacje alkoholowe przeważnie kończą się w bocznych, małych uliczkach i tam śmiecą najbardziej. Ale żeby tylko, najgorsze są wymiociny przed klatkami schodowymi. Czy można zaapelować o dokładnie sprzątanie nie tylko płyty deptakowej, ale i okolicznych uliczek?" pyta w swym liście pani Halina. - W zeszłym roku szybciej sobie radzili ze sprzątniem, a teraz neco się ociągają - zauważa pani Krystyna podczas rozmowy telefonicznej.

Sprawdzamy w Zakładzie Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej. - Jest cały harmonogram sprzątania. Pojemniki na śmieci opróżniamy trzy razy dziennie. Przez całą dobę na deptaku dyżur pełni sześcioosobowa służba porządkowa, która ma za zadanie pilnowanie porządku na samej płycie - tłumaczy Wojciech Janka, dyrektor ZGKiM. I zapewnia, że o trzeciej w nocy na miasto wyrusza polewaczka, wcześniej cały teren jest sprzątany, po polewaczce również. - Miasto na godz. 8.00 musi być przygotowane łącznie z bocznymi uliczkami. Będziemy się uważnie przyglądać zielonogórskim ulicom - zapewnia Janka.

I choć przechadzając się wieczorem, śmieci typu papierki, nie ma na deptaku, to przed niektórymi budkami ukazują się naszym oczom prawdziwe sterty butelek. - Nie wszyscy straganiarze wykupili odpowiednie torby. I może się zdarzyć, że to oni są winni całemu bałaganowi, a nie goście winobraniowi - zauważa Janka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska