- W listopadzie to jeszcze kupiłam droższy węgiel, ale teraz nie wiem, co robić. Nie wiem, czy mam czekać na węgiel z miasta, czy kupować inny - mówi nam pani Jadwiga Dębska, nasza Czytelniczka z placu Słonecznego. Mieszka w kamienicy, gdzie jeszcze są piece. Gdy więc miasto ogłosiło, że przyjmuje zapisy na węgiel po preferencyjnych cenach, zgłosiła chęć zakupu półtorej tony „orzecha”.
- Zbliżają się święta, ja wciąż czekam na węgiel, a jego wciąż nie ma. I nawet nie mogę dowiedzieć się, kiedy ten węgiel przyjedzie. Ostatnie dni pokazały, że może być już bardzo zimno, więc węgiel muszę mieć - mówi nasza Czytelniczka.
Sprawę pani Jadwigi opisaliśmy gorzowskim urzędnikom. Dlaczego nie otrzymała ona jeszcze węgla i nawet nie wiadomo, kiedy go dostanie?
- Pani Jadwiga złożyła wniosek 6 grudnia 2022. Zgłosiła ona chęć zakupu węgla w ilości 1,5 tony w sortymencie „orzech”. Wniosek został pozytywnie zweryfikowany i zarejestrowany pod numerem 321 - tłumaczy całą sytuację Wiesław Ciepiela, rzecznik urzędu miasta. Problem jednak w tym, że węgla starczyło na razie jedynie dla 94 osób.
- To jest niezależne od służb miejskich, a wynika z małej i nieregularnej ilości dostaw ze spółki Węglokoks, która została wyznaczona do dostaw węgla do Gorzowa. Węgiel jest sprzedawany, zgodnie z kolejnością wpływu wniosków mieszkańców o zakup węgla. Ze złożonych zapotrzebowań miasta na 15 transportów, po 25 ton każdy, do dzisiaj do dotarło do Gorzowa tylko sześć transportów węgla - mówi rzecznik miasta.
Do miasta dotarło na razie dokładnie 148,7 t węgla. I tylko tyle miasto mogło sprzedać. Węgla nie dostały jeszcze aż 332 rodziny z 426, które się na niego zapisały.
- Kolejny problem, polega na tym, że transporty z dnia na dzień są odwoływane. Brakuje węgla w sortymencie „orzech”. Do dzisiaj Gorzów otrzymał go w ilości niecałych 50 ton. Pierwsze zapotrzebowanie do Spółki Węglokoks S.A. miasto złożyło już 24 listopada br. i jeszcze w pełni nie zostało ono realizowane. Oceniając realnie tempo dostaw, trzeba się liczyć z tym, że do końca roku węgiel może otrzymać około 150 uprawnionych gospodarstw domowych - mówi W. Ciepiela.
Co to oznacza dla pani Jadwigi, która - jak łatwi policzyć - jest 227. w kolejce.
- Niestety, istnieje ryzyko, że zainteresowana może nie mieć możliwości zakupu węgla do końca roku - mówi Ciepiela. - Nieregularne terminy dostaw powodują brak możliwości przekazania dokładnej daty otrzymania opału. Miasto nie może dać gwarancji na coś, na co nie mamy wpływu - mówi Ciepiela.
Jak informuje magistrat, zgodnie z rozporządzeniem ministra aktywów państwowych zmieniającym rozporządzenie w sprawie ilości paliwa stałego dostępnej dla jednego gospodarstwa domowego w ramach zakupu preferencyjnego, zainteresowani zakupem węgla będą mogli węgiel niezakupiony do 31 grudnia 2022 kupić po 1 stycznia 2023 łącznie do 3 ton węgla. Zgodnie z tym przepisem prawnym po 1 stycznia 2023 konieczne będzie ponowienie złożenia wniosków. Wtedy zainteresowani zakupem węgla będą mogli zsumować limity z dwóch okresów, jeśli wcześniej wnioski nie zostały zrealizowane.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?