Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czytelnicy pytają, prezydent odpowiada, czyli wszystko o Interiorze

(zebrał jan)
Prezydent Nowej Soli odpowiedział naszym Czytelnikom na pytania związane z Interiorem (fot. Filip Pobihuszka)
Prezydent Nowej Soli odpowiedział naszym Czytelnikom na pytania związane z Interiorem (fot. Filip Pobihuszka)
Nasi Czytelnicy pytają prezydenta Nowej Soli o Park Naukowo-Technologiczny w Nowej Soli.

- Czy w koszt budowy parku jest wliczony koszt budowy drogi do niego?

- Tak, ale na działce należącej do miasta, na której budowany jest Interior (wzdłuż nieczynnych torów kolejowych). Prowadzimy rozmowy na temat dobudowania fragmentu drogi przez KSSSE na swojej działce, żeby dopiąć połączenie drogi wzdłuż Interiora z drogą na strefie.

Zobacz też: W Nowej Soli powstanie Centrum Przetwarzania Danych

- Czy budowa parku zwiększy zatrudnienie w Nowej Soli? Kto będzie mógł tam pracować?

- Szacujemy, że bezpośrednio w spółce Interior pracę może znaleźć 15-20 osób, jednak w firmach, które tam się ulokują, pracę powinno znaleźć dodatkowo 30-50 osób. Będzie mógł tam pracować każdy, kto sprosta wymaganiom stawianym przez określone reprezentowane dziedziny i branże, np. w Data Center pracę znajdą informatycy.

- W jaki sposób został wyłoniony dyrektor Andrzej Matłoka?

- Szukaliśmy najlepszego kandydata spełniającego nasze oczekiwania i takiego znaleźliśmy. Na stanowisko dyrektora pan Andrzej Matłoka został powołany przez Zarząd, po konsultacjach z Radą Nadzorczą spółki prawa handlowego, jaką jest Interior.

- Jak ma wyglądać współpraca z AGH?

- To zależeć będzie w dużej mierze od tego, czy będą chętni do nauki na kierunkach zaproponowanych przez AGH, przede wszystkim na wydziale odlewnictwa. O konkretach będziemy mogli rozmawiać dopiero, kiedy Interior zacznie funkcjonować. Kilkukrotnie osobiście odwiedziłem władze uczelni w Krakowie. Otrzymałem deklaracje o woli współpracy zarówno na płaszczyźnie edukacji jak i badań naukowych. Szczególnie mile widziana byłaby nasza współpraca w dziedzinie szeroko pojętej metalurgii w oparciu o potencjał takich firm jak Technical, Alumetal, Lumel czy Voit.

- Czy w związku z powstaniem parku możliwe będzie w końcu stworzenie w Nowej Soli filii jakiejś wyższej uczelni?

- To nie jest kwestia naszych ambicji, tylko realiów i rzeczywistych potrzeb edukacyjnych. Mamy propozycję utworzenia w Nowej Soli Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej o specjalności, jakiej nie ma w naszym regionie. Decyzja jednak jeszcze nie zapadła. Będą prowadzone konsultacje z dyrektorami szkół średnich jak i władzami Uniwersytetu Zielonogórskiego. Bliskość dużej uczelni, która zresztą jest udziałowcem przedsięwzięcia, jakim jest Park Naukowo Technologiczny Interior, musi być brana pod uwagę przy podejmowaniu ostatecznych decyzji.

- Jaką wartość mają udziały miasta w Interiorze?

Gmina Nowa Sól jest udziałowcem większościowym w spółce. Na dzień dzisiejszym wartość udziałów miasta wynosi 1.866.000 zł.

- Dlaczego Interior budowany jest na kredyt? Jak go spłacimy, jeżeli inwestycja okaże się niewypałem?

- Interior w części będzie sfinansowany z kredytu zaciągniętego przez miasto, gdyż nie jesteśmy na tyle bogaci, żeby sfinansować taką inwestycję ze środków własnych. Zaciągnięcie kredytu nie jest obarczone ryzykiem, gdyż wartość nieruchomości i inwestycji na niej zrealizowanej, a sfinansowanej w 50 proc. z Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego, znacznie będzie przekraczać wielkość zaciągniętego kredytu. Tak więc mieszkańcy miasta mogą tylko zyskać. Nie można zakładać, zanim jeszcze nie zrealizowano inwestycji, że będzie ona niewypałem. W ten sposób nie zrealizowalibyśmy żadnych odważnych przedsięwzięć. PNT Interior nie jest zachcianką, a inwestycją w przyszłość. Jeśli Nowa Sól ma się rozwijać, to trzeba zaryzykować, stawiając na rozwój gospodarczy oparty na wysokich technologiach. Nie można wytykać niskich płac i tego, że młodzież stąd ucieka, jednocześnie negując potrzebę inwestowania w rozwój.

Zobacz też: Park naukowo-technologiczny zmieni Nową Sól

- Podobny park tworzy także Zielona Góra. Czy nie będzie tutaj żadnej sprzeczności interesów i "wyrywania” sobie inwestorów?

- Nowa Sól nie musi nikomu niczego wyrywać, a szczególnie inwestorów. My od lat robimy swoje, a efekty można zobaczyć na Nowosolskiej Strefie Przemysłowej. Co do inwestycji w Zielonej Górze, życzę jej jak najlepiej, ale Nowa Sól ma swoje plany, ambicje i aspiracje. Nie możemy być tylko zapleczem i sypialnią Zielonej Góry, tym bardziej, że pokazaliśmy, że potrafimy pozyskiwać inwestorów i wygrywać z najlepszymi. Liczę na to, że inwestycje w Nowej Soli i Starym Kisielinie pod Zieloną Górą będą się nawzajem uzupełniały, a nie rywalizowały ze sobą. A jeśli nawet będzie to zdrowa, twórcza i inspirująca konkurencja, to tym lepiej.

- Czy poza HP i Sinersio do parku wejdą jeszcze jakieś inne firmy?

- Trudno mówić o wszystkich szczegółach i konkretach, kiedy inwestycja zostanie zakończona dopiero za niespełna rok. Mamy wiele pomysłów, rozmawiamy z wieloma firmami i podmiotami zainteresowanymi wejściem do Interiora. Przykładem może być choćby podpisana umowa z światowego formatu, firmą Siemens.

Zobacz też: Inwestor może już (park)ować

- Jak park może przyczynić się do powstawania nowych przedsiębiorstw? Na jakiej zasadzie ma to działać?

- Jestem przekonany, że gdyby Interior powstał kilka lat temu, to na strefie byłoby już o kilka fabryk więcej i kolejne kilkaset osób miałoby pracę. W samym Interiorze pracę znajdzie co najwyżej kilkadziesiąt osób, ale ten właśnie projekt przyczyni się do poszerzenia oferty Nowej Soli dla potencjalnych inwestorów, którzy przy podejmowaniu decyzji wezmą pod uwagę rosnący potencjał miasta. To, że w Nowej Soli powstanie centrum biznesowe z prawdziwego zdarzenia z salami wykładowymi, salkami konferencyjnymi i infrastrukturą towarzyszącą, sprzyjającą przy tworzeniu i rozwijaniu biznesu, to będzie ono przyciągało potencjalnych inwestorów. Temu lepszemu klimatowi do inwestowania będzie sprzyjać ulokowanie się w Interiorze firm światowego formatu takich jak HP czy Siemens, powstające tam laboratoria, instytucje otoczenia biznesu takie jak OPZL, firmy świadczące usługi z zakresu BPO czy ERP. Podniesieniu poziomu zaangażowania technologicznego nowosolskich firm będzie towarzyszyć w przyszłości wzrost wynagrodzeń. Jednak podkreślę, że to jest proces trudny, żmudny i skomplikowany, ale wart zachodu.

- Kiedy dokładnie ruszy budowa? Czy wszystkie formalności zostały już załatwione?

- Budowa ruszy w maju, a jej zakończenie planujemy na koniec tego roku.

 

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska