Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dawny wiadukt kolejowy w Zielonej Górze dziś służy rowerzystom i pieszym [ZDJĘCIA]

kali
Dawny wiadukt kolejowy nad al. Wojska Polskiego jest miejski i zmodernizowany. Służy rowerzystom i pieszym. Można na niego się dostać, dzięki specjalnemu podjazdowi. Wiadukt w nocy jest podświetlony. Na dawnym wiadukcie kolejowym na al. Wojska Polskiego wykonano gruntowny remont.  Dzięki temu nie ma już wyrw na trasie Zielona Strzała. Wspomniany wiadukt to jeden z dwóch newralgicznych punktów na szybkiej trasie rowerowej, przez które droga nie była drożna (drugi to miejsce po byłym wiadukcie kolejowym nad ulicą Sikorskiego; tu także powstała nowoczesna kładka rowerowa). Wiadukt nad al. Wojska Polskiego, który należał do PKP. Miasto chciało go przejąć. Ale PKP proponowało sprzedaż. I to za miliony złotych. A wiadomym było, że obiekt wymaga gruntownego remontu, by móc udostępnić go rowerzystom. W końcu po negocjacjach stał się własnością miasta. - Jestem zadowolony z tego, jak tutaj teraz jest zrobione – mówi Jarosław Nyć. – Często korzystam z tego wiaduktu, jeżdżąc do znajomych, którzy mieszkają przy ul. Objazdowej albo do innych, przy ul. Kożuchowskiej. Ale nie tylko. Widzę, że wiele osób korzysta z tej drogi. Dużym plusem jest wjazd od ulicy Krętej. Dobrze, że o nim pomyślano. Zielona Strzała to nie wszystko, ciągle trwa w mieście budowa ścieżek rowerowych (prawie 40 km) w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych. Koszt inwestycji to 36 mln zł, z tego 85 procent to fundusze unijne. Duży projekt podzielony został na pięć etapów. Łatwiej znaleźć wykonawców na poszczególne odcinki. Dzięki tej inwestycji będzie można dostać się na rowerze do wielu sołectw dzielnicy Nowe Miasto.  Zobacz też: Zielona Strzała w Zielonej Górze. Tak budowano kładkę pieszo-rowerową nad ul. Sikorskiego (13.06.2018)<script class="XlinkEmbedScript" data-width="640" data-height="360" data-url="//get.x-link.pl/ff098fb0-dc86-2446-c7b0-b21f8d280ad5,0c6b1a0a-ec13-a5ff-353c-2645c1e15492,embed.html" type="application/javascript" src="//prodxnews1blob.blob.core.windows.net/cdn/js/xlink-i.js?v1"></script>
Dawny wiadukt kolejowy nad al. Wojska Polskiego jest miejski i zmodernizowany. Służy rowerzystom i pieszym. Można na niego się dostać, dzięki specjalnemu podjazdowi. Wiadukt w nocy jest podświetlony. Na dawnym wiadukcie kolejowym na al. Wojska Polskiego wykonano gruntowny remont. Dzięki temu nie ma już wyrw na trasie Zielona Strzała. Wspomniany wiadukt to jeden z dwóch newralgicznych punktów na szybkiej trasie rowerowej, przez które droga nie była drożna (drugi to miejsce po byłym wiadukcie kolejowym nad ulicą Sikorskiego; tu także powstała nowoczesna kładka rowerowa). Wiadukt nad al. Wojska Polskiego, który należał do PKP. Miasto chciało go przejąć. Ale PKP proponowało sprzedaż. I to za miliony złotych. A wiadomym było, że obiekt wymaga gruntownego remontu, by móc udostępnić go rowerzystom. W końcu po negocjacjach stał się własnością miasta. - Jestem zadowolony z tego, jak tutaj teraz jest zrobione – mówi Jarosław Nyć. – Często korzystam z tego wiaduktu, jeżdżąc do znajomych, którzy mieszkają przy ul. Objazdowej albo do innych, przy ul. Kożuchowskiej. Ale nie tylko. Widzę, że wiele osób korzysta z tej drogi. Dużym plusem jest wjazd od ulicy Krętej. Dobrze, że o nim pomyślano. Zielona Strzała to nie wszystko, ciągle trwa w mieście budowa ścieżek rowerowych (prawie 40 km) w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych. Koszt inwestycji to 36 mln zł, z tego 85 procent to fundusze unijne. Duży projekt podzielony został na pięć etapów. Łatwiej znaleźć wykonawców na poszczególne odcinki. Dzięki tej inwestycji będzie można dostać się na rowerze do wielu sołectw dzielnicy Nowe Miasto. Zobacz też: Zielona Strzała w Zielonej Górze. Tak budowano kładkę pieszo-rowerową nad ul. Sikorskiego (13.06.2018)<script class="XlinkEmbedScript" data-width="640" data-height="360" data-url="//get.x-link.pl/ff098fb0-dc86-2446-c7b0-b21f8d280ad5,0c6b1a0a-ec13-a5ff-353c-2645c1e15492,embed.html" type="application/javascript" src="//prodxnews1blob.blob.core.windows.net/cdn/js/xlink-i.js?v1"></script> Leszek Kalinowski
Dawny wiadukt kolejowy nad al. Wojska Polskiego jest miejski i zmodernizowany. Służy rowerzystom i pieszym. Można na niego się dostać, dzięki specjalnemu podjazdowi. Wiadukt w nocy jest podświetlony. Na dawnym wiadukcie kolejowym na al. Wojska Polskiego wykonano gruntowny remont. Dzięki temu nie ma już wyrw na trasie Zielona Strzała. Wspomniany wiadukt to jeden z dwóch newralgicznych punktów na szybkiej trasie rowerowej, przez które droga nie była drożna (drugi to miejsce po byłym wiadukcie kolejowym nad ulicą Sikorskiego; tu także powstała nowoczesna kładka rowerowa). Wiadukt nad al. Wojska Polskiego, który należał do PKP. Miasto chciało go przejąć. Ale PKP proponowało sprzedaż. I to za miliony złotych. A wiadomym było, że obiekt wymaga gruntownego remontu, by móc udostępnić go rowerzystom. W końcu po negocjacjach stał się własnością miasta. - Jestem zadowolony z tego, jak tutaj teraz jest zrobione – mówi Jarosław Nyć. – Często korzystam z tego wiaduktu, jeżdżąc do znajomych, którzy mieszkają przy ul. Objazdowej albo do innych, przy ul. Kożuchowskiej. Ale nie tylko. Widzę, że wiele osób korzysta z tej drogi. Dużym plusem jest wjazd od ulicy Krętej. Dobrze, że o nim pomyślano. Zielona Strzała to nie wszystko, ciągle trwa w mieście budowa ścieżek rowerowych (prawie 40 km) w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych. Koszt inwestycji to 36 mln zł, z tego 85 procent to fundusze unijne. Duży projekt podzielony został na pięć etapów. Łatwiej znaleźć wykonawców na poszczególne odcinki. Dzięki tej inwestycji będzie można dostać się na rowerze do wielu sołectw dzielnicy Nowe Miasto.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska