- Szukałam pracy w różnych firmach, odbyłam wiele rozmów kwalifikacyjnych i nic. Wszędzie pytano mnie o doświadczenie, którego nie miałam. Bo skąd miałam mieć, skoro dopiero co skończyłam szkołę. W końcu dostałam z pośredniaka propozycję stażu w banku. I nie żałuję. Wiele się tu nauczyłam. Teraz, nawet jeśli nie zostanę w banku, to przynajmniej łatwiej mi będzie znaleźć inną pracę - uważa 21-letnia K. Romankiewicz, która jest na stażu w banku BPH.
Dla młodych
Na koniec czerwca w Lubuskiem zarejestrowanych było 92 tys. 857 bezrobotnych. Niemal co piąty (19,6 proc.) nie ukończył 25 lat. A więc jest to spora grupa. Program "Pierwsza praca" trwa od czerwca 2002 r. i służy temu, aby młodzi po zakończeniu nauki nie stawali się bezrobotnymi. Dotąd z programu skorzystało w Lubuskiem prawie 60 tys. osób. - Około 10 proc. z nich od razu znajduje zatrudnienie - mówi Małgorzata Kordoń, rzeczniczka prasowa Wojewódzkiego rzędu Pracy w Zielonej Górze.
Młodzi podczas stażu zarabiają około 500 zł na rękę, ale mogą też wybrać inną drogę. Zamiast szukać etatu, założyć własną działalność gospodarczej, bo są dla nich pożyczki na biznes.
Sposób na kadrę
Program służy młodym, ale też pomaga pracodawcom w tworzeniu nowym miejsc pracy, bo podczas stażu koszty zatrudnienia pokrywa pośredniak. Zazwyczaj praktyka jednej osoby trwa pół roku, aby więcej bezrobotnych absolwentów mogło skorzystać z szansy na zawodowe doświadczenie. - Program taki jak "Pierwsza praca", to dobry pomysł, bo sprawdza się. Oczywiście pod warunkiem, że pracodawca ma doświadczenie i odpowiednio przygotowane kadry do szkolenia młodych osób - komentuje Robert Świejkowski, dyrektor oddziału banku BPH SA w Zielonej Górze.
Nie tylko staż
W ramach programu "Pierwsza praca" absolwent może skorzystać jeszcze z:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?