Dni Wschowy 2010: Gwiazdy przyniosły wakacje

Dni Wschowy ruszyły w piątek. Plac festynowy wypełnił się po brzegi, gdy wieczorem na scenie pojawiła się grupa T.Love. - Dali czadu, jak zwykle. Impreza była doskonała - zachwalał Jacek Koroniewski, który przyjechał na ten koncert z okolic Gostynia. Właśnie gwiazdy ściągnęły nie tylko mieszkańców Wschowy na festyn, ale również gości z okolicznych miast.

- Koncert był fantastyczny, ale cała otoczka również świetna - zapewnia wschowianka Ania. - Każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Od malucha, po dorosłego czy osoby starsze. Sama z przyjemnością skorzystałam z wesołego miasteczka, bo to jedyna taka okazja we Wschowie.

Organizatorzy są wyjątkowo zadowoleni, bo jak zwykle dopisała im pogoda. - Zwykle sobie żartuję, że z Domem Kultury zawsze świeci słońce, ale to się sprawdza od lat - zapewnia szef tej placówki Jacek Lisiak. - Tradycyjnie już przygotowaliśmy coś dla ludzi w każdym wieku. Staraliśmy się stopniować emocje i to nam wyszło. Młodsi bawili się na koncercie T.Love, a starsi mieli kilka propozycji dla siebie nieco wcześniej. Ich bawiła grupa cygańska.

Od kilku lat Dni Wschowy mają także akcenty Kresowe. We współpracy z muzeum z Głogowa sprowadzane są polskie zespoły z Litwy, Białorusi czy Ukrainy. Wschowianie, szczególnie ci starsi z łezką w oku oglądali występy grup z ich rodzinnych stron. - Ludzie są tutaj bardzo serdeczni. Jesteśmy tutaj po raz kolejny i zawsze nas doskonale przyjmują - zachwalała Leokadia Andruszkiewicz z zespołu "Ejszyszczanie" z miejscowości Ejszyszki pod Kownem na Litwie.

Tradycją Dni Wschowy jest możliwość zaprezentowania się na scenie rodzimych talentów. Tym razem wystąpili młodzi ludzie uzdolnieni wokalnie. Niejako kontynuacją tych rodzimych prezentacji był występ sobotniej gwiazdy - grupy "Volver". Jej wokalistą jest wschowianin znany z programu "Idol" Mariusz Totoszko. Na jego występie, podobnie jak na T.Love, świetnie bawiły się tłumy ludzi.