MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dostaną wyższe pensje

(kor)
Problem dotyczył ponad połowy załogi
Problem dotyczył ponad połowy załogi fot. Konrad Kaptur
Żądania pracowników Sitechu zostały spełnione. Od 1 czerwca zmienią się zasady wynagradzania. Załoga będzie zarabiała więcej.

Tym samym zakończył się trwający kilkanaście tygodni spór pomiędzy załogą a zarządem spółki. Negocjacje płacowe w firmie trwały od kwietnia. Doprowadziły do podpisania ugody zakładającej wzrost stawek wynagrodzenia zasadniczego. Nowo przyjmowani do pracy robotnicy mieli dostać 1.313 zł brutto (wcześniej 929 zł), a ci z piątą grupą zaszeregowania do 2.450 zł wraz z premiami. Według dotychczasowego regulaminu nagradzania pracownicy produkcyjni maksymalnie mogli zarobić 2.450 złotych. Na ich wynagrodzenie składało się: 1.710 zł pensji podstawowej plus premia. Na tym ich możliwości zarobkowe się kończyły. Teraz zostaną przeszeregowani do grupy szóstej, wtedy ich pensja podstawowa będzie wynosić 2.553 złotych (a nie 1.710 zł). Do tego dojdą jeszcze premie.

Problemy z przeszeregowaniami
Według zarządu podpisane jeszcze w kwietniu porozumienie było korzystne dla pracowników. Ci jednak mieli zupełnie inne zdanie. - Mieliśmy dostać po kilkaset złotych podwyżki, a dostaliśmy kilkadziesiąt. To nieuczciwe - skarżyli się nam pracownicy.

.

Skąd wzięła się tak duża różnica w poziomie podwyżek.
- Wielu pracownikom nie zmieniono grup zaszeregowania. Efekt był taki, że dostali oni minimalną podwyżkę. Niższą o kilkaset złotych od pozostałych. Dotyczy to około 500 osób. Podpisując porozumienie nie wiedzieliśmy o tym - wyjaśnia Ewa Grześkowiak, przewodnicząca NSZZ Solidarność w Sitechu. Problem przeszeregowań dotyczył ponad połowy załogi.

Straszyli strajkiem

Termin, w którym zarząd miał się odnieść do postulatów przeszeregowań znaczącej części załogi minął 22 maja. Wobec braku reakcji ze strony zarządu zdecydowano o pikiecie. Przez 30 minut robotnicy z Sitechu wspierani przez kolegów z Volkswagena oraz Solidarności w regionie legnickim blokowali bramy wjazdowe do zakładu. W pikiecie wzięło udział około 150 osób. Związkowcy zapowiadali, że jeżeli i to nie przyniesie skutku wejdą w spór zbiorowy, a potem zgodnie z prawem pracy przystąpią do strajku. Jednocześnie cały czas trwały negocjacje. Pierwotnie miały się zakończyć 23 maja. Potem termin ten przesunięto na kolejny dzień. Ma ono zacząć obowiązywać od 1 czerwca.

- Negocjacje zakończyły się naszym sukcesem. Otrzymaliśmy zapewnienie, że każdy z pracowników zostanie indywidualnie przeszeregowany tak, by odczuł skutki podwyżki. Mamy nadzieję, że zapisy będą respektowane - mówi E. Grześkowiak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska