Pięcioletniego Igora z Międzyrzecza odwiedziliśmy kilka dni przed Wigilią. Razem z mama Agnieszką stroił właśnie bożonarodzeniową choinkę. - O jejku - krzyknął na widok dwóch worków z prezentami oraz ogromnej gry planszowej.
Oczy malca robiły się coraz większe, kiedy jego mama zaczęła wyciągać z worka łakocie, ubrania i gry, ufundowane przez Czytelników "GL" i współpracujące z nami firmy w ramach kampanii Świąteczne Pogotowie. - Najbardziej fajne są puzzle. Będę je układał z braćmi - mówił.
Chłopiec ma dwóch starszych braci-bliźniaków: Błażeja i Szymona. Na początku grudnia mówił nam, że chciałby dostać pod choinkę sterowany samochód. W postać Św. Mikołaja wcieliła się jego ciocia Ewa. Po przeczytaniu w "GL" artykułu na temat świątecznych marzeń chłopców, sprezentowała mu auto na pilota. - Nikt nie ma takiego ładnego samochodu, jak ja - cieszy się przedszkolak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?