Dzieła serbołużyckiego artysty - Jana Buka, zagościły w Muzeum Ziemi Lubuskiej. Tłumy na wernisażu oraz akcent muzyczny od "Mamady"

Wystawę zainaugurowała strona polska - reprezentowana przez Leszka Kanię (dyrektora Muzeum Ziemi Lubuskiej) oraz niemiecka, której przedstawicielką była Christina Bogusz - dyrektor Sorbisches Museum w Bautzen (Budziszyn - stolica Górnych Łużyc)). Nie zabrakło także przedstawicieli miasta partnerskiego Zielonej Góry - Cottbus (stolica Dolnych Łużyc). Pani Bogusz przedstawiła sylwetkę Jana Buka. Największą kolekcję jego dzieł posiada Muzeum Serbołużyckie. To aż 70 okazów. Znajdują się w nim obrazy olejne, akwarele, tempery i rysunki ręczne.

Opis dzieł (w jezyku niemieckim)

Artysta żył oraz działał w trudnych politycznie czasach niemieckiego nazizmu i Niemieckiej Republiki Demokratycznej, która wymagała od twórców "trzymania oficjalnego kursu" socjalistycznego państwa. W Budziszynie mieściło się jedno z większych więzień politycznych NRD. Mimo, to Buck starał się pokazywać to co najpiękniejsze - czyli łużycką przyrodę, trzymając się jak najdalej od polityki. Za punkt wyjścia swojego malarstwa uznał wspólny wymiar podstawowych praw natury i sztuki. Wniósł w ten sposób zupełnie nowe podejście do łużyckiej sztuki wizualnej, która poruszała się w bardzo wąskim, folklorystycznie przerysowanym i ograniczonym prowincjonalnie promieniu.

Jak podaje budziszyńskie muzeum:

Jan Buck otworzył drogę do nowej ery w łużyckich sztukach wizualnych. Udało mu się swoimi dziełami sztuki zbudować most do europejskiego "ducha nowoczesności". Pokazał kolejnemu pokoleniu młodych serbołużyckich artystów, że możliwości jest więcej niż tylko tradycyjna sztuka. Pytania o światło, perspektywę, kolory, struktury i kształty zawsze były dla Jana Bucka bardzo ważne.

Wystawa zagości do niedzieli - 5 maja.