Pożar uszkodził pomieszczenia straży miejskiej oraz wydziału zamówień publicznych
(fot. Janczo Todorow)
Wstępnie zakłada się, że zeskoki zapaliły się bo nagrzały je lampy zamontowane w ziemi, które oświetlają w nocy ratusz. Świadkowie opowiadają, że pianka, którą są wypełnione, zaczęła się błyskawicznie palić. Po wypaleniu okien, płomienie wdarły się do pomieszczeń na parterze i piętrze. Pożar zauważył strażnik, który w nocy dyżuruje w pomieszczeniach straży miejskiej. Zawiadomił natychmiast straż pożarną i policję.
Akcja była utrudniona, gdyż z palących się materaców wydzielał się duszący i trujący dym, który wypełnił korytarze i pomieszczenia ratusza. Strażacy musieli działać w maskach tlenowych. Akcja gaśnicza, w której udział brało dziesięć jednostek zawodowej i ochotniczej straży pożarnej, trwała prawie trzy godziny.
Już o 3.00 na miejscu zdarzenia byli burmistrz Roman Pogorzelec oraz jego zastępca Franciszek Wołowicz. Po zakończeniu działań strażaków z samego rana rozpoczęto sprzątanie w zniszczonych pomieszczeniach, w których mieszczą się straż miejska oraz wydział zamówień publicznych, inwestycji i remontów. - Na razie za wcześnie jest mówić o wysokości strat - zaznacza burmistrz Roman Pogorzelec. - Sprawdzimy, czy uszkodzony został sprzęt biurowy, w pierwszej kolejności trzeba wstawić nowe okna.
Ewa Nowak, naczelnik wydziału zamówień publicznych dziś z samego rana robiła porządki wraz z pracownikami.
(fot. Janczo Todorow)
Jak już wcześniej informowaliśmy, dziś wieczorem, w ramach mityngu lekkoatletycznego poświęconemu pamięci Tadeusza Ślusarskiego, odbędą się skoki o tyczce. W trybie pilnym ściągane są nowe materace, które są niezbędne do skoków.
- W poniedziałek nasz wydział będzie normalnie funkcjonował - mówi Ewa Nowak, naczelnik wydziału zamówień publicznych, która dziś wraz z pracownikami wydziału, usuwała skutki pożaru. Zabezpieczano dokumentację i komputery. Pracownice służby porządkowej sprzątały korytarze ratusza oraz miejsce w którym paliły się zeskoki.
Ostatni raz ratusz palił się podczas bombardowania w 1945 roku. Tym razem straty pewnie są mniejsze.
W mieście już krążą rozmaite plotki na temat pożaru. - To zdarzenie w niczym nie zakłóci ani mityngu lekkoatletycznego, ani korowodu historycznego, który odbędzie się jutro - zapewnia burmistrz Roman Pogorzelec.
Ogień zniszczył okna w pomieszceniach na parterze i piętrze ratusza
(fot. Janczo Todorow)
Posprzątano równiez miejsce, w którym paliły się zeskoki.
(fot. Janczo Todorow)
Spalony ratusz w Żarach
(fot. fot. Internauta Marcin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?