Okazuje się, że Zielona Góra dość późno dowiedziało się o możliwości organizacji tego siatkarskiego święta. - W grę wchodziły duże miasta, takie jak Poznań i Bydgoszcz, które jednak w tym czasie nie miały wolnych hal. Niektóre drużyny występują też w Lidze Mistrzów i znalezienie dla nich dogodnego terminu nie jest sprawą łatwą. Spowodowało to, że Polska Liga Siatkówki zwróciła się do Zielonej Góry, znając jej bazę i lokalizacje. Nasze miasto słynie z tego, że każdą imprezę rangi mistrzowskiej jest w stanie przygotować na wysokim poziomie - rekomendował wiceprezes Lubuskiego Związku Piłki Siatkowej, trener Zbigniew Zarzeczny.
- Pierwszy raz od 1997 roku przyjechała tu krajowa czołówka. Wtedy organizowaliśmy mistrzostwa w Drzonkowie, z udziałem wielu ówczesnych gwiazd - wspominał entuzjasta siatkówki, sędzia Roman Luczek, który upatruje wygranej rzeszowian.
Wyniki ćwierćfinałów: Asseco Resovią Rzeszów -AZS Częstochowa 3:0 (25:14, 25:21, 25:17); Cerrad Czarni Radom - Jastrzębski Węgiel 1:3 (19:25, 17:25, 25:18, 18:25); Indykpol AZS Olsztyn - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (12:25, 20:25, 22:25); Effector Kielce - PGE Skra Bełchatów 0:3 (21:25, 19:25, 14:25).
Najbliższe mecze: sobota, półfinały: 14.45 Jastrzębski Węgiel - Resovia; 17.45 PGE Skra - ZAKSA. Bilety 40, 30 i 20 zł. Niedziela, finał: 14:45. Wejściówki: 60, 50, 40 i 30 zł.
Więcej na ten temat w piątkowym (14 marca), papierowym wydaniu "GL".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?