Tutaj znajdziesz zapis relacji live Stelmet Zielona Góra - Galatasaray Stambuł Liv Hospital
To był pojedynek czwartej kolejki rozgrywek Euroligi w grupie C. Pojedynek bardzo ważny, bo zwycięzca zrobił krok w kierunku awansu do fazy Top16. Po trzech spotkaniach i Stelmet Zielona Góra, i Galatasaray Stambuł mieli po jednej wygranej i po dwóch porażkach.
Drużyna z Turcji rozpoczęła rozgrywki od wyjazdowego zwycięstwa nad Montepaschi Siena 84:75, ale potem było już gorzej. Przyszły dwie porażki: u siebie z Olympiakosem Pireus 67:78 i na wyjeździe z Unicają Malaga 57:84. Na dodatek kontuzji doznało dwóch czołowych koszykarzy Galatasaray: Australijczyk Nathan Jawai i Gruzin Manuchar Markoishvili.
Javai to potężne chłopisko - 208 cm wzrostu, 127 kg wagi, które sieje spustoszenie pod koszem. Rozegrał 45 meczów w lidze NBA (w barwach Toronto Raptors i Minnesoty Timberwolves). Przed dwoma tygodniami, w przegranym pojedynku z Olympiakosem w Eurolidze zdobył 22 punkty (7/8 za dwa) i dołożył 5 zbiórek. Strata takiego zawodnika to spory cios dla Galatasaray.
Ale problemy zespołu ze Stambułu były szansą dla Stelmetu Zielona Góra. Ekipa trenera Mihailo Uvalina była uskrzydlona historycznym, bo pierwszym zwycięstwem w Eurolidze. Przed tygodniem we własnej hali pokonała Montepaschi Siena 73:65. W czwartej kwarcie kapitalnie spisał się Łukasz Koszarek, a w końcówce błysnął Przemysław Zamojski. Liczyliśmy na powtórkę!
W piątek w hali CRS w Zielonej Górze było gorąco. Mimo że na trybunach nie zasiadła grupa 500 kibiców Galatasaray, bo aż tylu się spodziewano. Przyjechało zaledwie kilkunastu. Ale doping i tak był ogłuszający.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?