Pociski odnaleziono w sobotę około 16.30 podczas prac budowlanych na ul. Kościuszki. Jak poinformowała nas sierż. sztab. Justyna Łętowska z międzyrzeckiej policji, ze względu na bezpieczeństwo ewakuowano mieszkańców pobliskiego budynku jednorodzinnego oraz bloku. W sumie mieszkania musiało opuścić około 60 osób.
Niewypały zabezpieczyli policjanci. W ewakuacji mieszkańcom pomagali miejscowi strażacy.
Godz. 20.00 - saperzy z Krosna Odrzańskiego wyciągnęli i zabezpieczyli cztery granaty moździerzowe. Prawdopodobnie pocisków jest jednak więcej, dlatego akcja wciąż trwa.
Godz. 20.30 - saperzy zabezpieczyli kolejne granaty, pociski artyleryjskie i ręczne niszczyciele czołgów. Akcja powoli dobiega końca. Kierujący nią podinsp. Radosław Mazur - komendant powiatowy policji w Międzyrzeczu - informuje, że niebawem ewakuowani mieszkańcy będą mogli wrócić do swoich domów.
Godz. 20.55 - akcja została zakończona Mieszkańcy mogą wrócić do domów.
Saperzy odnaleźli łącznie 12 granatów i pocisków - siedem granatów moździerzowych kaliber 81 mm i pięć pocisków artyleryjskich kal. 37 mm. Zabezpieczyli też trzy ręczne niszczyciele czołgów (tzw. panzerfausty) oraz trzy łuski po pociskach artyleryjskich.
- Granaty i pociski nie zostały wystrzelone. To był prawdopodobnie podręczny magazyn - informuje międzyrzecki policjant.
Pod koniec stycznia 1945 r. o Trzciel przez kilka dni toczyły się ciężkie walki. Na obecnej ul. Kościuszki znajdowały się wtedy stanowiska Wehrmachtu. Po przełamaniu niemieckiej obrony Rosjanie wysadzili część budynków.
Policja: Niewypały wciąż groźne!
Początkowo policjanci i saperzy sądzili, że mają do czynienia z ciężkimi granatami kal. 82 mm., używanymi przez Rosjan podczas ostatniej wojny i już po jej zakończeniu. Po dokładnych oględzinach okazało się jednak, że to granaty niemieckie. Największe z nich miały kaliber 81 mm. - Jeden taki granat mógł zburzyć spory dom - zaznaczają.
We wtorek dwa granaty odnaleziono koło wsi Szumiąca pod Międzyrzeczem. St. sierż. J. Łętowska zaznacza, że na terenie powiatu międzyrzeckiego nadal można znaleźć pociski pochodzące z czasów II wojny światowej. - W przypadku znalezienia podejrzanych przedmiotów należy niezwłocznie powiadomić dyżurnego policji i pod żadnym pozorem nie wolno ich dotykać - ostrzega policjantka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?