Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Głogów: Sekretarz zostawił starostę

Anna Białęcka
Starosta Rafael Rokaszewicz cieszy się ze zmian w zarządzie. A Radosław Pobol milczy i planuje wyjazd na narty.
Starosta Rafael Rokaszewicz cieszy się ze zmian w zarządzie. A Radosław Pobol milczy i planuje wyjazd na narty. Anna Białęcka
Będą zmiany we władzach powiatu. Sekretarz Radosław Pobol odchodzi do Przemkowa. Najprawdopodobniej będzie szefem wodociągów. Starosta Rafael Rokaszewicz może wreszcie odetchnąć z ulgą, nie ukrywa radości.

Radosław Pobol został sekretarzem w starostwie przed sześciu laty. To były czasy, gdy powiatem rządziło Prawo i Sprawiedliwość wspólnie z Platformą Obywatelską. Był gorącym działaczem PiS. Wypisał się jednak z partii, ale nie dlatego, że stracił wiarę. Ale tego wymagało prawo od pełniącego obowiązki sekretarza. Poświecił partię dla kariery zawodowej, ale miłość do PiS jednak pozostała.

Kiedy po dwóch latach rządy w powiecie się zmieniły, bo PiS zostało "wykolegowane" z rządzenia powiatem, ówczesna starosta Anna Brok z nadania Platformy Obywatelskiej, próbowała się pozbyć Pobola jako zwolennika innej opcji. Na nic. Przez dwa lata walczyła z sekretarzem na każdym kroku, nawet o to, że udzielał wywiadu na schodach starostwa, nawet w sądzie, ale on trwał niewzruszony na swoim stanowisku. Anna Brok odeszła, bo skończyła się kadencja, a Radosław Pobol został.

Kolejne wybory wygrało w powiecie PO wspólnie z SLD. A obecny starosta Rafael Rokaszewicz, z nadania SLD, dostał prawicowego sekretarza w spadku po poprzednikach. I wcale się mu to nie podobało. Ale nie powtórzył błędów swojej poprzedniczki i z sekretarzem nie walczył. - Te ostatnie dwa lata były nieciekawe z takim sekretarzem. Nie można tu mówić o żadnej współpracy. Brał udział w posiedzeniach zarządu, i tyle. R. Pobol nie ukrywał nigdy swoich politycznych przekonań, a to w pracy na rzecz powiatu przeszkadzało - powiedział nam wczoraj. - Cieszę się więc, że teraz sekretarzem może być wreszcie osoba wybrana przeze mnie, na która mogę liczyć, wykształcona i kompetentna.

A kto to taki? Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, miejsce to zajmie Katarzyna Jóźwiak -Brasse, zajmująca się obecnie prawami konsumentów w starostwie.
Jak powiedział nam starosta Rokaszewicz, to Radosław Pobol zwrócił się do niego o zgodę na odejście ze starostwa. - Oczywiście, wyraziłem ją od razu - powiedział. - Radosław Pobol odchodzi ze starostwa 1 lutego. Nie będę ukrywał, że mnie to cieszy.

A co skusiło dotychczasowego sekretarza, by po czterech latach pełnienia funkcji bez akceptacji przełożonych, odejść na własną prośbę? Na pewno cztery lata spędzone w odosobnionym gabinecie, z poczuciem tego, że pracodawca mu nie ufa i nie dopuszcza go do ważnych spraw powiatowych, do przyjemnych należeć nie mogło. - Nie będę niczego komentował - powiedział nam R. Bobol. - Jadę w najbliższym czasie na narty, proszę więc wstrzymać się z pytaniami do mojego powrotu, albo pytać moich przełożonych.

Jak ustaliliśmy, nieoficjalnie oczywiście, skusiła go funkcja prezesa w przemkowskim oddziale głogowskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. PWiK, to miejska spółka. A miasto jest pod rządami PiS. Tak więc to nowe miejsce pracy Radosława Pobola nie powinno nikogo dziwić. Teraz już będzie pracował wśród swoich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska