Jedni są do bólu konkretni i podpowiadają nam całe listy pozytywów - jak Elżbieta Daszkiewicz, która w tym tygodniu przysłała nam wiersz o zaletach miasta. Wymieniła w nim m.in. dominantę, bulwar, rzeźbę Zacharka, katedrę, mury obronne, filharmonię, Kłodawkę, teatr, muzeum przy ul. Warszawskiej, deptak przy ul. Chrobrego, rzeźby dawnych mieszkańców czy Park Róż. Inni - jak pani Dorota - piszą tylko: - Lubię Gorzów, bo jest cichy. Bo dał mi wspaniałego męża i zdrowe dzieci.
Głos jednych i drugich jest dla nas tak samo cenny, liczy się każde wskazanie. Do tej pory prawie 40 osób podzieliło się z nami swoimi przemyśleniami. "Cenię Gorzów, że jest mój od ponad 60 lat" - napisał pan Jacek napisał tak na tablicy w naszej redakcji. A dziennikarka obywatelska MaŁa na portalu społecznościowym Moje Miasto Gorzów napisała: "Lubię Gorzów, bo ... go znam. Gdzie nie pójdę czy pojadę, to nigdzie się nie zgubię (tak jak w domu); bo znam prawie wszystkie ulice, bo - idąc ulicą - widzę wiele znajomych twarzy; bo wracając z wojaży, gdy mijam tablicę Gorzów Wlkp., mówię do siebie: jestem w domu; bo kiedy wychodzę z psem na spacer, to mamy swoje miejsca, gdzie możemy podziwiać przyrodę; bo przeżyłam tu wiele szczęśliwych chwil, bo można tu znaleźć przestrzeń do indywidualnego życia".
ErykLim dodał też: - Lubię Gorzów za klimat poszczególnych miejsc. Często nadkładam drogi, by odcinek Teatralna - Askana pokonać na piechotę bulwarem (omijając centrum). Lubię skracać sobie drogę spacerem przez Park Róż. Lubię chować się przed skwarem i hałasem za masywnymi murami katedry. Lubię miasto za wzgórza dające dalekie bogate perspektywy. Lubię je za kompaktowy wymiar i ludzką skalę zabudowy. Lista rzeczy za które tego miasta nie lubię, jest kilka razy dłuższa, ale tutaj nie o tym - napisał ErykLim. I miał rację! Czekamy na Wasze opinie, wyłącznie pozytywne.
No to za co lubicie Gorzów?
1. Park Kopernika - zdobywa głosy za klimatyczne alejki, fontannę, duży plac zabaw i miasteczko ruchu drogowego; plusem jest też przyroda na wyciągnięcie ręki - wiewiórek i ptaków tu mnóstwo
2. Park Róż - zdobi miasto jak żaden inny, bo jest w samym centrum. Jest zadbany, to ulubione miejsce rodzin z dziećmi - można do woli karmić kaczki przy stawie i przy Kłodawce. Łatwo tu spotkać zakochanych.
3. Bulwar - na początku akcji wskazywany najczęściej - miejsce spacerów, zabaw, wypoczynku. Otworzył Gorzów na rzekę, dzięki niemu ,,jest gdzie przyprowadzać znajomych z innych miast".
4. Filharmonia - melomani podkreślają, że nowoczesna filharmonia w końcu pozwoliła zaspokoić gusta wybredniejszej publiki.
5. Teatr Osterwy - chwalą go nie tylko gorzowianie, ale też np. marszałek Elżbieta Polak - jej zdaniem placówka ma świetny repertuar i stałe grono widzów.
6. Fontanny - możemy być dumni m.in. z fontanny Pauckscha, który w ciepłe dni chłodzi odpoczywających na Starym Rynku.
7. Centra handlowe Askana i Nova Park - dla wielu mieszkańców to dzisiaj przybytki, gdzie robią większe zakupy i odpoczywają (wiele mamy wskazań mamy też na kino Helios w galerii Askana).
8. Kompaktowa wielkość miasta - Gorzów "nie jest ani za duży, ani za mały" - dzięki temu da się go przejechać całego samochodem w kwadrans, a komunikacją miejską w 25 minut. A to, co nazywamy korkami, to najwyżej chwilowe przestoje.
9. Rzeźby znanych mieszkańców - to nasz pozytywny wyróżnik, wycieczki z innych miast robią sobie przy nich zdjęcia.
10. Katedra - zabytek dla większości gorzowian najważniejszy. Nasza duma, miejsce modlitwy, ale także wyznacznik centrum miasta i tradycyjne określenie miejsce. ,,Koło katedry" - tak umawiają się uczestnicy imprez, pikiet itp.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?