Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorzów: no ile można łatać i naprawiać? Czas na porządny remont ul. Kazimierza Wielkiego

Tomasz Rusek
Tomasz Rusek
Torowisko przy ul. Kazimierza Wielkiego do tej pory było głównie okazjonalnie naprawiane
Torowisko przy ul. Kazimierza Wielkiego do tej pory było głównie okazjonalnie naprawiane Tomasz Rusek
Nowa jezdnia, nowe chodniki i kawałek nowego torowiska - tak pod koniec przyszłego roku ma prezentować się ul. Kazimierza Wielkiego. Magistrat jest gotowy naprawdę słono za to zapłacić.

Jak dziś wygląda ta ulica? Byliśmy tam wczoraj rano. Od skrzyżowania przy Sądzie Okręgowym mniej więcej do wysokości Urzędu Stanu Cywilnego nawierzchnia jest całkiem w porządku. A potem, jak przecięta nożem, robi się spękana i nierówna. Pobocza wyszczerbione. Jeździ się fatalnie.

Jest więcej łat, niż jezdni. Nic dziwnego, że tak trzęsie

- Łaty, nierówności, samochód jak jedzie, to czasami faluje - mówi kierowca Paweł Dreźniak. Wskazuje zwłaszcza na odcinek jezdni przy przystanku tramwajowym koło skrzyżowania z ul. Chodkiewicza. - Tam jest więcej łat niż jezdni - zapewnia. Na komfort jazdy skarżą się też pasażerowie linii autobusowej T2. - Trzęsie! - zapewniają reportera.

- Pewnie, że to wina drogi. Ona nie była remontowana od kilkudziesięciu lat - mówi GL kierowca włączający się do ruchu na ul. Chodkiewicza. No i chodniki. Krzywe, z wystającymi płytkami, pofalowane. I tak na całej długości jezdni.
Dlatego magistrat tak się starał o remont. Wykonawcy szukał od ponad roku. Bez skutku. Za każdym razem oczekiwania finansowe firm były zbyt wysokie. W końcu prezydent Jacek Wójcicki postanowił zakończyć ten serial i po piątym przetargu powiedział dość. - Dopłacimy do tej inwestycji. Mieliśmy na nią ponad 13 mln zł, wykonawca chce o 4 mln zł więcej. Postanowiliśmy się na to zgodzić - ogłosił w poniedziałek wraz z wiceprezydent Agnieszka Surmacz.

Najpierw zgoda radnych. Potem męczarnia ludzi

Jednak zanim umowa zostanie podpisana, jeszcze trzeba oficjalnie przepisać brakujące 4 mln zł z puli na budowę ronda do przyszłej hali sportowej (jej finansowanie jest w zawieszeniu). Radni mają to przegłosować na sesji 17 października.
Gdy zgoda już będzie, urząd podpisze umowę z wykonawcą. A ta zakłada „kompleksową przebudowę prawie kilometrowego odcinka od Urzędu Stanu Cywilnego do skrzyżowania z ul. Czarnieckiego, w tym m.in. przebudowę torowiska z wymianą szyn na odcinku od ul. Chodkiewicza do ul. Okrzei” - informuje magistrat. Oczywiście jak nowe będą też chodniki.

Prace miałyby się rozpocząć zaraz na początku roku i potrwać nawet do jego końca. Co to oznacza, że tysięcy mieszkańców osiedla Piaski? Spore utrudnienia.

Bo po pierwsze, pomimo przyjazdu w przyszłym roku do Gorzowa nowych tramwajów, cała dzielnica będzie dalej zdana na komunikację zastępczą.

A po drugie najpewniej ruch weźmie na siebie ul. Wyszyńskiego, czyli można się tam spodziewać wielkich korków, a na wyjeździe z mostku z Owocowej - długich zatorów (a nawet i bez żadnego remontu w okolicy powodują one utrudnienia w ruchu).

Rewolucyjny pomysł wzbudził wielki sprzeciw

Przypomnijmy: 11 lat temu ówczesny prezydent Tadeusz Jędrzejczak zaproponował zlikwidować torowisko wzdłuż ul. Kazimierza Wielkiego, a w zamian zbudować tam dwunitkową, szeroką ulicę obsługiwaną przez autobusy. Z pomysłu wycofał się po sprzeciwie mieszkańców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska