Gorzów. Ruszyła budowa największej galerii w regionie

Gigantyczna działka na gorzowskim Zawarciu otoczona płotem z blachy, dwa kroki od katedry, ma kilka hektarów. Po dwóch latach przestoju prace ruszyły tu pełną parą. Byliśmy wczoraj na placu budowy galerii Nova Park. Kilkudziesięciu budowlanych, masa ciężkiego sprzętu, ruch jak w ulu. - A na co mamy czekać? Pogoda jest idealna - mówili nam wczoraj. Na razie głównie walczą z wodą, która przez wysoki stan Warty wybiła na wielkiej działce. Ale w drugim końcu parceli są już prowadzone prace ziemne. Data otwarcia? Oficjalnie początek przyszłego roku (w pierwszej wersji miała to być końcówka 2009 r.!). - No ciekawy jestem, jak to będzie wyglądało. Przez lata były tu albo ruiny Ursusa, albo goła ziemia. Taki gigant na pewno zmieni widok tej części miasta. Oby tylko miał tu kto kupować - mówił wczoraj Józef Filipiak, który przyglądał się budowie z... roweru.

Czytaj też: Budowa nowej gorzowskiej galerii stoi od dziesięciu miesięcy 

Nova Park faktycznie będzie prawdziwym gigantem. Podobnego obiektu w woj. lubuskim nie było. Bo jeśli nawet zielonogórski Focus ma 48 tys. mkw. powierzchni całkowitej, a Askana 55 tys. mkw., to przy 75 tys. mkw. Novej ,,wynik'' pozostałych galerii jest dużo słabszy. Wrażenie robi też liczba sklepów. W Focusie to 100 punktów, w Askanie około 120, a Nova ma mieć ich ponad 140! I dlatego nie ma być miejskim centrum handlowym, ale regionalnym. Eksperci obliczyli, że ,,w zasięgu'' Novej jest ponad 300 tys. ludzi. Zgodnie z założeniami może przyciągnąć nie tylko mieszkańców Strzelec, Kostrzyna czy Międzyrzecza, ale też z sąsiednich województw i z Niemiec. Goście z południa województwa też na pewno przyjadą. Choćby przy okazji. - Bo tak dużej galerii w woj. lubuskim jeszcze nie było - potwierdza Bartłomiej Bujnowski z firmy Caelum Development, która buduje Novą (ma też Askanę).

Czytaj też: Gorzowianie pytają co dalej z galerią Nova Park

Ważniejsze jest jednak to, że znajdzie tu pracę ponad tysiąc osób. Na pewno nie wszystkie etaty będą rewelacyjnie płatne, ale chodzi przecież o konkurencję na rynku pracy. - Im więcej ofert, tym lepsze stawki. W końcu trzeba będzie podnieść płace - uważa Joanna Limecka z gorzowskiego Zawarcia.

A przecież lada dzień w Gorzowie ruszy budowa kolejnej galerii - Zielonej Przystani na Górczynie. Tam na 24 tys. mkw. powierzchni będzie 70 najemców. I przy okazji kolejnych kilkaset miejsc pracy. Wczoraj sprawdziliśmy: tu, przy ul. Kombatantów, na razie jest tylko wielki plakat informujący o inwestycji. Roboty dopiero się rozpoczną - w lutym lub marcu.

Czytaj też: Dzięki biznesowi Gorzów oszczędza miliony!